
Ceny ogródków działkowych pną się w górę
Ceny ROD-ów w wielkich miastach ostatnimi czasy biją rekordy. Działki stały się jeszcze bardziej popularne, a pandemia dodatkowo podbija ich wartość. Wszystko zależy także od zagospodarowania terenu, lokalizacji i wyposażenia.
Ceny, za które można odkupić prawo do użytku działki wynikające z umowy dzierżawy, zależą zwykle od jej stanu. To on ma nawet większe znaczenie niż sama powierzchnia.
Ogródki działkowe przed pandemią
Najmniej kosztują działki niezagospodarowane lub posiadające podstawowe wyposażenie - altanę, czy podłączone media. Zwykle pozostają w gestii zarządu ROD i mają różną powierzchnię - od 200 do 500 metrów kwadratowych.
Kiedy staramy się o powyższą działkę, musimy podpisać z zarządem tak zwaną umowę dzierżawy działkowej.
Słabo zagospodarowana działka, w którą będziemy zmuszeni włożyć sporo pracy to zwykle koszt 1,5 do 5 tysięcy (w zależności od lokalizacji ogrodu).
Znacznie więcej należy zapłacić za działkę, którą chcemy kupić od innego działkowca, takie miejsca są lepiej zagospodarowane. Ich ceny mogą wahać się od kilkunastu do nawet 60 tysięcy złotych.
Zwiększony popyt na ogródki działkowe podczas pandemii
Epidemia i konieczność izolacji z nią związana spowodowały wzmożoną chęć zakupu działek ROD. Nic dziwnego, w końcu przymusowy lock down przyniósł zahamowanie w branży hotelarskiej.
Powyższa sytuacja miała również wpływ na wzrost cen, okazało się, że każda wolna do tej pory działka błyskawicznie znalazła nowego nabywcę.
Obserwujemy znaczny wzrost cen, w okresie od maja do lipca 2020 roku rekordowe ceny sięgały nawet ponad 80 tysięcy złotych za jedną działkę.
Wniosek jest prosty - ogródki działkowe znów są na topie, a ich wartość w obliczu pandemii jest nieoceniona.
Źródło: zielonyogrodek.pl
Artykuły polecane przez redakcję Domek i Ogródek:
