Dom Kereta - najwęższy dom świata
Przechodząc się po Warszawie w okolicy ulicy Chłodnej i Żelaznej, możemy dostrzec zabudowaną szczelinę pomiędzy blokami. Podchodząc bliżej, dojrzymy wejście, przez które można wejść do tego niesamowitego miejsca, jakim jest Dom Kereta.
Dom Kereta - co to za miejsce?
Budynek został zaprojektowany przez architekta Jakuba Szczęsnego, którego celem było stworzenie interesującej i nietypowej pracowni dla artystów.
Postanowił wykorzystać szczelinę pomiędzy blokami na Warszawskiej Woli. Jest to o tyle ciekawa lokalizacja, że łączy w sobie dwie historie - jeden z budynków jest przedwojenną kamienicą, a drugi to punktowiec powstały w latach siedemdziesiątych.
W pobliżu znajdowała się kiedyś kładka, która łączyła Małe i Duże Getto. Jest to szczególnie ważna kwestia dla mieszkańca domu - Etgara Kereta, na którego cześć nazwano konstrukcję.
Mężczyzna jest izraelskim pisarzem polskiego pochodzenia. Podczas niemieckiej okupacji matka artysty trafiła do getta, które było umiejscowione bardzo niedaleko Domu Kereta. Jego ojciec natomiast ukrywał się w trakcie okupacji w niezwykle ciasnym pomieszczeniu, w którym nie było możliwości nawet położenia się czy wstania - można było jedynie siedzieć.
Jak Dom Kereta wygląda w środku?
Budynek ma powierzchnię tylko 14 metrów kwadratowych. Najszersze miejsce ma 122 centymetry, a najwęższe - jedynie 72!
Drzwi wejściowe są podnoszoną klapą, aby zajmować jeszcze mniej miejsca. Ściany wykonane są z poliwęglanu i mają właściwości, które zapobiegają utracie ciepła i są ognioodporne.
W środku znajduje się salon z wygodnym pufem, niewielkie miejsce do pracy z biurkiem, kuchnia i łazienka. Drugie piętro skrywa sypialnię z łóżkiem - trzeba się tam wspiąć po drabinie. Dom Kereta zawiera więc wszystko, czego trzeba - tylko w zmniejszonej wersji.
Przez wiele lat miejsce to zamieszkiwane było przez różnych artystów z całego świata, którzy gościli w Polsce. Dom Kereta można zwiedzić w ramach dni otwartych. Więcej informacji na temat rezerwacji znajdziecie na stronie domkereta.pl.
Źródło: culture.pl