Koala na choince - znalezisko w Australii
Każdy z nas kiedyś słyszał o przedziwnych znaleziskach, jakie zaskakują Australijczyków w ich domach. Można tam spotkać przeróżne egzotyczne stworzenia, które lubią od czasu do czasu zagościć w ludzkim środowisku. Ta historia jednak przebija wszystkie inne, a zwierzak, które znalazła w swoim domu pewna rodzina z Adelajdy w Australii Południowej, był zdecydowanie milszym widokiem niż ogromne pająki czy niebezpieczne skorpiony.
Niespodzianka na choince
Drugiego grudnia rodzina McCormicków wróciła do domu po całym dniu pracy i szkoły. Wszystko przebiegało tak jak zwykle, oprócz jednego szczegółu - pies po przejściu przez próg od razu ożywiony pobiegł do salonu.
Zaintrygowana rodzina ruszyła za czworonogiem, który zatrzymał się przy świątecznym drzewku, intensywnie je obwąchując. To, co od razu zwróciło uwagę domowników, to porozrzucane wokół bombki, światełka i inne ozdoby. Gdy państwo McCormick spojrzeli w górę, dostrzegli na choince... intensywnie wpatrującego się w nich koalę!
-Spojrzałam w górę i tuż przed moją twarzą ukazał się ten przepiękny, mały, wspaniały koala. Nie mogłam w to uwierzyć, byłam w szoku, był tuż przede mną - zrelacjonowała stacji ABC News pani domu.
Nie mogli uwierzyć, że to nie dekoracja
Jak przyznaje rodzina, na początku ciężko było im uwierzyć, że to prawdziwe zwierzę. Amanda McCormick myślała, że jej dzieci po prostu umieściły na choince... maskotkę! Gdy jednak okazało się, że "ozdoba w kształcie koali" zaczęła zajadać się sztucznym drzewkiem, domownicy szybko zrozumieli, że rzeczywiście mają do czynienia z prawdziwym dzikim zwierzęciem.
-To było dość stare, sztuczne drzewko, ale koala wciąż starał się zjadać jego igły. Widziałam, jak je chrupał, ale przestał, gdy zdał sobie sprawę z tego, że są plastikowe - powiedziała australijskiej telewizji Taylah McCormick.
Wezwane na miejsce służby myślały, że to żart
Domownicy szybko chwycili za słuchawkę i poinformowali odpowiednie służby o nietypowym znalezisku na choince. Jak wspominają, przekonanie urzędników, że sytuacja wydarzyła się naprawdę, zajęło im parę minut.
A koala walked in to a house in Australia and climbed the Christmas tree. pic.twitter.com/UKV22AtVbv
— Mildly Interesting (@interestmild) December 3, 2020
Zbuntowane zwierzę na początku nie chciało opuścić drzewka, które najwidoczniej mu się spodobało, jednak po chwili starań lokalne służby ściągnęły koalę z choinki. Okazało się, że to około czteroletnia samica, której rodzina nadała imię Daphne. Urzędnicy przetransportowali zwierzaka do lasu i wypuścili na najbliższe drzewo.
- Koala prawdopodobnie wszedł do tego domu, ponieważ spodobał mu się wygląd choinki - stwierdziła żartobliwie jedna z funkcjonariuszek.
Źródło: rmf24.pl
This koala has single handedly saved 2020. Full story up soon on @GuardianAus pic.twitter.com/NGvURdOTuJ
— Matilda Boseley (@MatildaBoseley) December 3, 2020