Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Aktualności > Nawiedzone domy w Polsce. Gdzie się znajdują?
Martyna Pałka
Martyna Pałka 27.10.2021 02:00

Nawiedzone domy w Polsce. Gdzie się znajdują?

Nawiedzone domy
Pixabay/Tama66

Istnieją takie miejsca, które już z daleka wyglądają na straszne i podejrzane. Stojąc niedaleko nich czuć negatywną energię i brak ochoty, by się do nich zbliżyć choćby o krok. Choć trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie tego stanu rzeczy, ciężko zaprzeczyć, że istnieją domy, które napawają nas przerażeniem. Przedstawiamy trzy nawiedzone domy i historie, które sprawiają, że lepiej trzymać się od nich z daleka.

Te trzy przerażające miejsca związane są z mrożącymi krew w żyłach historiami, które wydają się być żywe także dziś. Przedstawiane przez nas nawiedzone domy, znajdujące się na terenie Polski napawają ludzi przerażeniem i trwogą, a klątwy na nich ciążące sprawiają, że ludzie nie mają ochoty wchodzić do środka.

Adresy trzech nawiedzonych domów w Polsce

Wbrew pozorom na terenie naszego kraju znajduje się wiele domów napawających prawdziwym strachem. Związane jest to najczęściej z krążącymi wokół tych miejsc legendami i klątwami ciążącymi na tych budynkach. Portal morizon.pl postanowił przyjrzeć się dokładniej temu zagadnieniu i przygotował listę nawiedzonych domów na terenie Polski. Wybraliśmy trzy najstraszniejsze budynki, wokół których krążą naprawdę mrożące krew w żyłach historie. Do tych miejsc raczej nikt się nie zbliża.

Gdzie są nawiedzone domy w Polsce?

Przedstawiamy trzy nawiedzone domy i najstraszniejsze historie, jakie związane są z tymi miejscami.

Szpital psychiatryczny w Owińskach

W budynku tym znajdował się w przeszłości klasztor cystersów ufundowany przez księcia poznańskiego Przemysława. W wyniku antykościelnych działań rządu pruskiego doszło do zamknięcia opactwa i utworzenia w tym miejscu szpitala psychiatrycznego w 1838 roku. Znajdujące się pod Poznaniem Owińska słyną ze strasznego domu, w którym według zeznań świadków, do tej pory słychać jęki i śmiechy byłych pacjentów. Niektórzy wspominają również o przemykających po ścianach cieniach.

Związane jest to z tragicznymi wydarzeniami, jakie miały miejsce w 1939 roku na terenie szpitala. Na początku II wojny światowej wszystkich chorych zaczęto stopniowo wywozić do obozów koncentracyjnych. Później hitlerowcy nie męczyli się już z transportem pacjentów do Poznania, ale zorganizowali specjalną ciężarówkę, która na miejscu zagazowywała chorych. Szacuje się, że łączna liczba ofiar mogła wynosić około tysiąca.

Nawiedzony dom w Jaśkowicach

Dom w Jaśkowicach niedaleko Byczyny jest jednym z tych miejsc, które wszyscy omijają szerokim łukiem. Spowodowane jest to klątwą, jaka do tej pory rzekomo ciąży na budynku. Historia dotyczy starego małżeństwa Jana i Wiktorii, które zostało brutalnie zamordowane w 1947 roku. Wszystko zaczęło się od wizyty kobiety u swojej sąsiadki, która w tym czasie zapewniała nocleg pewnemu włóczędze. Mężczyzna podsłuchał rozmowę kobiet, z której dowiedział się gdzie mieszka Wiktoria. W nocy włóczęga wymknął się przez okno i za pomocą siekiery zabił pogrążone we śnie małżeństwo. Następnie okradł ich z kosztowności i rodzinnych pamiątek.

Mężczyzna został później złapany przez okoliczną policję z powodu dziwnego zachowania. Okazał się być zbiegłym więźniem ukaranym za kradzież kosztowności. Po odkryciu morderstwa skazano go na karę śmierci. Po tych wydarzeniach wiele osób próbowało mieszkać w tym domu, ale bezskutecznie. Ponoć panuje tam przeraźliwy chłód, a każdej nocy słychać jęki konającej pary, co skutecznie odstrasza potencjalnych wynajmujących.

Willa Morskie Oko 5, koło Warszawy

Miejsce to do tej pory napawa ogromnym przerażeniem. Według opowieści, w czasie powstania warszawskiego mieszkała tutaj Hanna. Pewnego dnia dziewczyna postanowiła zebrać kwiaty przed domem dla swojego ukochanego. Ta chwila wystarczyła snajperowi, aby uśmiercić dziewczynę. Od tego czasu duch zamordowanej Hanny kręci się po rezydencji. Przechodnie widzieli bladą postać, która spaceruje po ogrodzie lub stoi na balkonie.

Później w 2003 roku opuszczony budynek częściowo spłonął w wyniku tajemniczego pożaru. Zainspirowało to grupę satanistów do wykorzystania tego miejsca do odprawiania rytualnych mszy. Bezdomni, którzy przez krótki czas zatrzymywali się w tym miejscu, opowiadali o negatywnej aurze panującej we wnętrzach budynku.

Źródło: papilot.pl

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat pielęgnacji ogrodu czy domowych trików, koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].