99-letni miliarder nie rozumie, dlaczego ludzie narzekają. „Teraz wszyscy mają 5-razy lepiej”
Pamiętacie jeszcze czasy PRL-u? Wiele osób je krytykuje i tak samo wiele wspomina je z utęsknieniem. Z drugiej strony kogo, jak nie osoby starsze mamy podpytywać o to, kiedy żyło się lepiej?
Dawniej, czy dziś? W przeszłości, czy w przeszłości? Jakby na to nie patrzeć, Polacy zawsze znajdą pretekst to wypowiedzenia słynnego: „Kiedyś było inaczej”. Tylko czy inaczej znaczy lepiej? Zobaczcie, co na ten temat twierdzi Charlie Munger, wiceszef Berkshire Hathaway.
Charlie Munger: „wszyscy mają pięć razy lepiej niż kiedyś”
Charlie Munger w środowisku ekonomistów uważany jest za jednego z najbardziej skutecznych ekonomistów na świecie XX wieku. Urodzony 1 stycznia 1924 roku, sam przyznaje, że w swoim niemalże 100-letnim życiu widział już wiele i nie rozumie, dlaczego obecnie ludzie narzekają na sytuację ekonomiczną.
– Wszyscy mają pięć razy lepiej niż kiedyś – mówił podczas spotkania z akcjonariuszami „The Daily Journal” w 2022 roku.
Jak twierdził, zaskakuje go, dlaczego ludzie obecnie narzekają na swój standard życia, który jest nieporównywalnie lepszy od tego, który miał miejsce, chociażby w latach jego młodości.
Pieniądze szczęścia nie dają
Kto jak nie miliarder jest lepszym przykładem na potwierdzenie przysłowia: „Pieniądze szczęścia nie dają”? Jak twierdzi sam Charlie Munger, nie uważa kiedyś ludzie byli bardziej nieszczęśliwi niż obecnie, chociaż jak przyznaje, to właśnie 80-90 lat temu sam doświadczył biedy.
– To bardzo dziwne dla kogoś w moich wieku. Sam dorastałem w czasach Wielkiego Kryzysu, gdy musieliśmy na co dzień przezwyciężać niewyobrażalne trudności – zauważył Charlie Munger.
Mało tego. Miliarder podkreśla, że na przestrzeni XX wieku średnia długość życia wydłużyła się niemalże o połowę. Jak twierdzi:
– Nie było drukarek, klimatyzacji […] nie było też współczesnej medycyny, a życie było bardzo brutalne, krótkie i bez praktycznie żadnych perspektyw – podsumowuje lata 20. i 30. XX wieku.
Szersze spojrzenie miliardera
Charlie Munger przez swoje szczere, ale i mocno kontrowersyjne poglądy wielokrotnie poruszał środowisko międzynarodowe. W jednej z najostrzejszych jego wypowiedzi z 2019 będącej komentarzem do amerykańskiej debaty na temat nierówności społecznych grzmiał:
– Krzyczący o tym politycy to idioci! – dosadnie wyraził się Munger.
Jak twierdził, idiotyzmem jest dodatkowe opodatkowanie 1% najbogatszych Amerykanów tylko za to, że odnieśli oni sukces finansowy. Swoje słowa potwierdzał obszerną argumentacją:
– Nie mogę nic poradzić, że masa ludzi jest obecnie bardzo nieszczęśliwa i czuje się w jakiś sposób wykorzystywana przez system, gdy tak naprawdę ogólna jakość życia poprawiła się o jakieś 600%. A to tylko dlatego, że jest ktoś, kto ma więcej od nich – dodaje Munger.
Drodzy Czytelnicy, popieracie jego słowa, czy też macie odmienne zdanie niż miliarder?
Zobacz także:
- Dom Katarzyny Dowbor to prawdziwa perełka. Takiego spokoju nigdzie nie znajdziesz
- Uważaj na grzybach i podczas spacerów. Gmina wydała pilny komunikat
- Przyłóż suszarkę do grzejnika i zaoszczędź fortunę. Patent obniża koszty ogrzewania do 25%!