Chwile grozy we wsi Kielcza. Chodził z siekierą między domami. W końcu padły strzały

Mężczyzna z siekierą we wsi Kielcza

Wczoraj wieczorem policjanci dostali zgłoszenie o mężczyźnie, który z siekierą w dłoni biegał między posesjami we wsi Kielcza w województwie opolskim. Był agresywny, nawet kiedy na miejsce dotarła policja.

Kiedy patrol policji przyjechał na miejsce zaalarmowany przez zaniepokojonych mieszkańców, starał się uspokoić mężczyznę. Jednak ten ruszył w kierunku funkcjonariuszy z siekierą w ręku. Policja z początku starała się zatrzymać mężczyznę miotaczem gazu.

Miotacz gazu nie przyniósł zadowalających rezultatów, a mężczyzna z siekierą nie chciał się uspokoić. W końcu padły strzały. Policjanci na początku zdecydowali się na strzały ostrzegawcze, jednak nawet wtedy mężczyzna się nie zatrzymał.

Mężczyzna z siekierą został ranny

Mężczyzna z siekierą we wsi Kielcze zdecydował się ruszyć w kierunku funkcjonariuszy policji. Nie pomógł miotacz gazu, ani strzały ostrzegawcze, dlatego jeden z policjantów strzelił mężczyźnie w nogę.

Mężczyzna przebywa pod obserwacją lekarzy. Aktualnie na miejscu zdarzenia pracuje prokurator, a także grupa dochodzeniowo-śledcza. Komenda Policji w Strzelcach Opolskich zdecydowała się napisać post na swoim profilu na Facebooku w tej sprawie. Kim był mężczyzna z siekierą we wsi Kielcze w województwie opolskim?

Kim był mężczyzna z siekierą?

Z ustaleń wynika, że mężczyzna z siekierą ma 31-lat i pochodzi z województwa śląskiego. Mężczyźnie pobrano krew w celu ustalenia, czy nie był pod wpływem substancji psychoaktywnych.

Mieszkańcy niedużej wsi w województwie opolskim przeżyli chwilę grozy. Na szczęście funkcjonariuszom policji udało się powstrzymać mężczyznę.