Kotlety schabowe, rosół. „Bar u Grażyny” robi furorę, wszystko przez tajemnicze rachunki na tablicy
Kotlety schabowe w Barze u Grażyny zyskał ogromną sławę. Niewątpliwie jest bardzo smaczny, lecz wcale nie o to w tym wszystkim chodzi. Rachunki, które pojawiły się na tablicy zawieszonej w barze, sprowadzają do knajpy prawdziwe tłumy.
O Barze u Grażyny mówią wszyscy, a ci, którzy mają do niego blisko, chętnie kupują tam zupę, kotlety schabowe, rybne filety i inne przysmaki. Wszystko za sprawą tajemniczych paragonów zawieszonych na ścianie. O co tyle szumu?
Paragony w Barze u Grażyny
Paragony w Barze u Grażyny, wiszą już na samym wejściu, a mieszkańcy Białej Podlaskiej od rana do wieczora mijają się w drzwiach lokalu, doczepiając kolejne rachunki do ściany. Kotlet schabowy z ziemniakami. Naleśniki z serem. Rosół z kluskami. Wątróbka z cebulką, kluski śląski i kompot.
Klienci wchodzą i wychodzą, wcale nie odbierając wypisanych na paragonach dań. O co w tym wszystkim chodzi? Okazało się, że pani Grażyna, właścicielka lokalu, postanowiła w ten sposób pomóc głodnym i biednym osobom.
1. Soda oczyszczona sprawi, że twoja cera będzie nieziemsko piękna. Wystarczy dodać jeden składnik
2. Kultowe babeczki z budyniem. Pamiętacie przysmak PRL?
Kotlety schabowe dla wszystkich
Kotlety schabowe dla potrzebujących może podarować każdy z nas. Wystarczy wybrać się do Białej Podlaskiej, wpisać adres słynnego Baru u Grażyny, wejść, zakupić wybrany posiłek, a na końcu zawiesić swój paragon na ścianie. Sposób jest banalnie prosty. Potrzebujący, który wejdzie do baru, po prostu zrywa wybrany rachunek ze ściany, udaje się z nim do kasy i po chwili otrzymuje opłacone już danie.
– Zawieście co chceta. Wśród nas są tacy, którzy nie mają za co kupić sobie gorącego posiłku — na ścianie lokalu i zachęca odwiedzających do przyłączenia się do akcji, tym bardziej że ceny dań są bardzo zachęcające.
Pani Grażyna w rozmowie z wp.pl zdradziła, że ma już stałych klientów, którzy zarówno się stołują, jak i kupują. Znaczy, że szlachetna inicjatywa działa. Kobieta podkreśla też, że całe przedsięwzięcie nie było wcale jej pomysłem, a pomysłem klienta, który chciał zachować anonimowość, lecz mimo tego niezręcznie jej przypisywać sobie jego zasługi. Kiedy jednak spełnia się tak dobre uczynki, nie ma znaczenia, kto był w tym pierwszy. Oby więcej lokalów gastronomicznych poszło w ślad za Barem u Grażyny.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Bar u Grażyny szybko zyskał popularność dzięki niezwykłej akcji.
Kotlet schabowy i kopytka to jedno z najsławniejszych dań baru.
Danie składające się z filetu z ziemniakami kosztuje jedynie 12 złotych. Kupując je możemy zapewnić komuś pierwszy ciepły posiłek, od wielu dni.
ZOBACZ TEŻ:
- Anna Przybylska pracowała dla Zenona Martyniuka. Nieznane zdjęcie i poruszające słowa muzyka
- Znaki zodiaku największych zazdrośników. Trzeba przy nich uważać na każde słowo
- Anna Mucha i Kuba Wojewódzki zaskoczyli fanów. W końcu wiadomo, co ukrywali przed wszystkimi
źródło: popularne.pl