Kultowa metoda prania naszych babć wraca do łask. Stripowanie bije rekordy popularności

Stripowanie - na czym polega?

Samo pojęcie "stripowanie" to kalka z angielskiego pojęcia „laundry stripping”, czyli "zdzieranie brudu". Na czym ono polega? To nic innego jak wielogodzinne namaczanie tkanin w roztworze z naturalnych środków piorących.

Stripowanie zwykle wykonuje się w wannie, jednak możemy ograniczyć się wyłącznie do dużej miski. Ciepłą wodę starannie mieszamy z płatkami mydlanymi, boraksem lub sodą oczyszczoną. Następnie wkładamy do roztworu elementy garderoby i zostawiamy na nawet kilkanaście godzin. Jak twierdzą internauci, pod wpływem ciepła i mieszanki detergentów, pozbędziemy się wszelkiego brudu i zanieczyszczeń z naszych ubrań.

Po wszystkim wystarczy dokładnie odcisnąć je z brudnej wody w dłoniach, a następnie włożyć do pralki z nastawionym trybem płukania. Tak wyprane ubrania i materiały zachwycą puszystością, delikatnością w dotyku i wspaniałym zapachem.

Dlaczego warto stosować stripowanie?

Proces stripowania niewiele różni się od tradycyjnego namaczania, które już w przeszłości stosowały nasze babki. Jak się okazuje, metoda jest ta na tyle skuteczna, że znowu zyskuje na popularności.

Warto również dodać, że stripowanie jest znacznie bardziej ekologiczne niż wykorzystanie pralki. Efekty za to są równie dobre. Ich dowodem są zdjęcia przed i po wykonywanie przez internautów. Na udostępnianych materiałach widać, że woda, w której namaczane są ubrania, staje się cała brudna. Chociaż nie wygląda to atrakcyjnie, to dowodzi skuteczności metody.

Artykuły polecane przez redakcję Domek i ogródek:

1. Oto najgorsze przedmioty do przechowywania w piwnicy. Są zakazane z niezwykle ważnego powodu

2. Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor pokazali jak mieszkają. Apartament ocieka luksusem i bogactwem

3. Ta ukryta funkcja piekarnika oszczędzi Ci czas i pieniądze. Wiedzą o niej tylko najlepsze gospodynie