Lech Wałęsa - dom i ogród
Lech Wałęsa to postać kultowa, znana na całym świecie. Były prezydent Polski i laureat pokojowej Nagrody Nobla nie jest już czynnym politykiem, ale wciąż budzi wśród Polaków ogromne zainteresowanie i emocje.
Nie inaczej sprawa ma się z jego życiem prywatnym. Spore zainteresowanie wzbudza niesamowita willa, w której Wałęsa od lat mieszka z żoną Danutą.
Okazała rezydencja Lecha Wałęsy - aż 300 metrów kwadratowych
Wałęsowie dokonali zakupu swojej pięknej willi z ogromnym ogrodem w 1988 roku. Miejsce jest malownicze - niedaleko znajduje się Park Oliwski, a do morza wystarczy kwadrans jazdy samochodem.
- Każdy chyba przyzna, że jest to wyjątkowe miejsce. Położone niemal na granicy Gdańska i Sopotu, u stóp pokrytych lasem wzgórz morenowych. Do dziś pamiętam moment, gdy pewnego dnia usiadłam w jadalni i patrzyłam na te lesiste wzgórza. Poczułam wówczas, że tutaj jest moje miejsce - napisała w książce "Marzenia i tajemnice" Danuta Wałęsa.
W latach dziewięćdziesiątych dom przeszedł remont generalny, ponieważ znajdował się w bardzo złym stanie. Całość ma około trzystu metrów kwadratowych i dwie kondygnacje. Żona byłego prezydenta wielokrotnie podkreślała, że w środku nie ma żadnych luksusów. Nie znajdziecie tam basenu ani marmurów. Wnętrza urządzone są skromnie, bez przepychu i ekstrawagancji, co możemy zobaczyć na niektórych nagraniach, które Lech Wałęsa wrzuca do internetu.
youtube.com/Piotr Piotruś
Ogród Lecha Wałęsy to marzenie
Cała działka, na której znajduje się willa, ma około 6 tysięcy metrów kwadratowych - było to więc znakomite miejsce do zaaranżowania pięknego ogrodu! Wspaniale zajęła się tym Danuta Wałęsa, dla której zieleń jest oazą i królestwem.
Na terenie działki kobieta ma szklarnie, w której dojrzewają pyszne pomidory - zajada się nimi cała rodzina. Nie brakuje tam również fasolki szparagowej, szczypiorku, gruszek i jabłek.
youtube.com/Piotr Piotruś
- Lubię cały mój ogród, każdą porą dnia i roku. Mogłabym w nim przebywać godzinami. Latem sympatyczne są poranki i wieczory - zwłaszcza po upalnym dniu. Kocham maj, gdy wszystko rozkwita kolorami, ale lubię też jesień, gdy barwy zaczynają się zmieniać. Wtedy ogród wygląda wprost bajkowo - mówi żona byłego prezydenta na łamach portalu ladnydom.pl.
Wielokrotnie w ogromnym ogrodzie odbywały się słynne jubileuszowe przyjęcia na część Lecha Wałęsy. Pośród drzew i krzewów zielonego zakątka znajdowało się czasami nawet kilkaset osób! Pani Danuta postanowiła jednak przerwać tę tradycję i od tamtej pory do swojego azylu wpuszcza jedynie garstkę najbliższych osób.
youtube.com/Piotr Piotruś
Źródło: se.pl