Na targu staroci kupiła pluszowego misia. Okazało się, że zabawka jest warta fortunę
Czy odwiedziliście kiedyś targ staroci? Mimo jego niezbyt eleganckiej nazwy oferuje on perełki minionych lat. To właśnie na nim możemy kupić kultowe przedmioty z PRL-u, poszukać kolekcjonerskich monet, czy przedmiotów w stylu vintage do domu.
Czasem jednak na targu staroci można znaleźć prawdziwe skarby. Ten znalazła pewna 61-letnia Brytyjka. Kobieta, kupując pluszowego misia, stała się posiadaczką zabawki, która jest żyłą złota.
Targ staroci i historia pluszaka
61-letnia Brytyjka Jeannette Davies wybrała się pewnego pięknego popołudnia na targ staroci, chcąc pooglądać różnego rodzaju przedmioty. Początkowo nie zakładała ona, że cokolwiek zakupi na targu staroci, ale uwagę kobiety przykuła bardzo ciekawa maskotka.
Kobieta zauważyła na targu staroci misia, który kosztować 130 funtów. Czy to dużo jak na taką zabawkę? Po czasie, śmiało można powiedzieć, że nie. Jego wykonanie wskazywało na niezwykłą jakość użytych materiałów.
Oczywiście było na nim widać ślady używania, ale kobieta jako miłośniczka pięknych dodatków i tak postanowiła zakupić maskotkę. Szczególnie ceniła sobie ona w nim moherowy płaszcz, wyszyty uśmiech oraz fikuśne uszy.
Żyła złota na targu staroci
Jakież było zdziwienie kobiety, gdy okazało się, że zakupiony miś nie jest zwykłym pluszakiem. Zakupiony miś na targu staroci to niemiecka zabawka firmy Steiff z 1905 roku o nazwie Mr Cinnamon. Kobieta kupiła ją przez przypadek, chociaż w rzeczywistości była ona niezwykle rzadka ze względu na swój kolor.
Po dowiedzeniu się ile warta jest zakupiona zabawka, kobieta postanowiła wystawić ją na licytację. Dzięki temu sprzedała ją niemalże 30 razy drożej. Okazuje się jednak, że cena 3800 funtów nie była zbyt wygórowana.
Tego typu zabawki, jak miś z targu staroci sprzedawane są nawet dwukrotnie drożej, w zależności od stanu danego egzemplarza. Kolekcjonerzy maskotek naprawdę nie szczędzą na nie środków.
Targ staroci w Waszym mieście
Słysząc takie historie, pojawia się pytanie, czy nie warto przejść się na najbliższy targ staroci w Waszej okolicy i poszukać ciekawych przedmiotów. Jak widzicie, można stać się posiadaczem istnej żyły złota.
Drodzy Czytelnicy, chodzicie na targ staroci? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się z nami, jakie cudeńka udało Wam się tam znaleźć. Kto wie, może i Wy staniecie, albo staliście się posiadaczami niezwykle cennych perełek.