Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Aktualności > „Nasz Nowy Dom" wyremontował jej dom. Po roku doszło do prawdziwego koszmaru
Patrycja Grzebyk
Patrycja Grzebyk 05.02.2024 15:51

„Nasz Nowy Dom" wyremontował jej dom. Po roku doszło do prawdziwego koszmaru

„Nasz Nowy Dom" wyremontował jej dom. Po roku doszło do prawdziwego koszmaru
YouTube/FAKT

Bogusława Garwolińska wraz z córką w 2020 roku wzięły udział w programie „Nasz nowy dom”. Wtedy Katarzyna Dowbor wraz z ekipą remontową odnowiła stary dom pani Bogusławy. Jednak już po roku doszło do tragedii.

Kobieta samotnie wychowywała córkę. Warunki, w których żyły był straszne i właśnie przez to pani Bogusława trafiła do programu „Nasz nowy dom”. Przez rok cieszyła się z odnowionej nieruchomości, aż do 11 listopada 2021 roku.

Dom pani Bogusławy całkowicie zniszczony

Pani Bogusława z córką mieszkają we wsi pod Ostrowem Mazowieckim. To właśnie tam znajdował się dom, który wraz z ekipą remontową odnowiła Katarzyna Dowbor. Niestety rok po udziale w „Nasz nowy dom” doszło do tragedii. Wyremontowana nieruchomość spłonął. W rozmowie z Faktem pani Bogusława opowiada, co się właściwie stało:

- Córka przyszła do mnie tej nocy i powiedziała, że chciałaby położyć się obok mnie. To chyba opatrzność boska tak wszystkim pokierowała. Gdyby nie ona i pies, już bym dzisiaj z panem nie rozmawiała. Nikt by nas nie uratował. Dziękuje Bogu, że żyjemy.

Pani Bogusława zdecydowała się pokazać, jak teraz wygląda dom. Ogień pojawił się w pokoju, w którym wraz z córką spała. Przyznaje, że to właśnie jej oraz psu zawdzięcza życie. Co właściwie stało się 11 listopada 2021 roku?

„Nasz Nowy Dom" wyremontował jej dom. Po roku doszło do prawdziwego koszmaru
kadr z filmu pochodzi z kanału FAKT na YouTube

Tragedia we wsi pod Ostrowem Mazowieckim

Nie ustalono, skąd w wyremontowanej w ramach programu „Nasz nowy dom” nieruchomości pojawił się ogień. Z domu nic nie zostało, spłonął dach, wszystkie sprzęty, a mury są w opłakanym stanie.

- Wiktoria mnie obudziła i zaczęła krzyczeć, że pali się sufit i lecą iskry. Z początku myślałam, że to sen, ale jak zobaczyłam w pokoju płomienie, zerwałam się na równe nogi - relacjonuje pani Bogumiła.

Kobieta samotnie wychowuje córkę i po wizycie Katarzyny Dowbor w 2020 roku odetchnęła z ulgą. Cieszyła się, że ich życie w końcu uległo zmianie. Jednak po dawnej nieruchomości nic nie zostało. Pani Bogumiła pragnie postawić całkiem nowy dom dla swojej córki.

Trwa zbiórka na nowy dom

- Nie mam nic. Ogień był tak duży, że pochłonął wszystko. Z telewizora został tylko popiół. Muszę zaczynać wszystko od nowa. Chce odbudować ten dom dla córki, żeby kiedyś miała gdzie mieszkać.

Pani Bogumiła po tragedii razem z córką, dwoma psami i kotem przeniosła się do siostry. Do dyspozycji mają jeden pokój, w którym muszą jakoś się pomieścić. Kobieta pragnie wybudować nowy dom.

Na ruinach starej nieruchomości chciałaby postawić nowy dom. Poprzedniego nie da się odremontować, ponieważ jest w opłakanym stanie. Trwa zbiórka na środki, które pozwolą pani Bogumile i jej córce postawić nowy dom.

„Nasz Nowy Dom" wyremontował jej dom. Po roku doszło do prawdziwego koszmaru
kadr z filmu pochodzi z kanału FAKT na YouTube

Zdjęcia pochodzą z kanału „Fakt” na YouTube.

Zobacz także:

Wybór Redakcji
maliny
Zrób to jesienią, a maliny pękną od owoców. Tego triku nie znają nawet mistrzowie ogrodnictwa