Nie tylko markety spożywcze. Kolejni giganci wprowadzają kasy samoobsługowe

Kasy samoobsługowe – czy one naprawdę przyspieszają zakupy?

Kasy samoobsługowe na dobre wpisały się w markety spożywcze. Młodzi ludzie są do nich już tak mocno przyzwyczajeni, że często preferują stać w kolejce do kasy samoobsługowej, niż zapłacić za zakupy przy tradycyjnej kasie.

Nie ulega wątpliwości, że kasy samoobsługowe znacząco przyczyniły się do zmniejszenia kolejek w sklepach. Pytanie tylko, czy zjawisko to wynika z wysokiej użyteczności tych kas, czy też z otwarcia kolejnych stanowisk.

Kasy samoobsługowe to istna zmora dla osób starszych, niezaznajomionych z technologią. Intuicyjne kasy samoobsługowe faktycznie są takie dla osób, które na co dzień korzystają z urządzeń z androidem, czy systemem iOS, ale co w przypadku, gdy nie jesteśmy za pan brat z technologią?

Czy kasy samoobsługowe wyprą tradycyjne kasy?

Chociaż scenariusz, w którym kasy samoobsługowe na dobre wyprą kasy stacjonarne, wydaje się jeszcze odległy, nie jest on niemożliwy. Coraz więcej konsumentów przekonuje się do płatności bezgotówkowych. Wiele spekuluje się również o stopniowym wycofaniu gotówki z obrotu.

Kasy samoobsługowe stają się popularne nie tylko w marketach spożywczych. Według danych wiadomoscihandlowe.pl tego typu kasy pojawiły się już w sklepach Zary, czy Pull&Bear w galerii Westfield Mokotów.

Co prawda kasy samoobsługowe nie wyparły kas stacjonarnych, jednakże zobrazowało to, że w sklepach z odzieżą jest zapotrzebowanie na takiego typu rozwiązania. Pytanie, czy naprawdę kasy samoobsługowe są tam potrzebne? Czy aż tak spieszy nam się przy zakupie ubrań?

Kasy samoobsługowe – wygoda, czy utrudnienie?

Pojawia się pytanie, czy kasy samoobsługowe rzeczywiście są takim wielkim ułatwieniem zakupów. O ile rozładowanie kolejek w marketach spożywczych jest potrzebne, ponieważ wiele osób robi takowe zakupy w pośpiechu, o tyle, czy naprawdę spieszymy się przy kupnie ubrań?

Kasy samoobsługowe w sieciówkach odzieżowych to kolejne wyzwanie dla mniej technologicznych konsumentów. Czy jest to początek końca kas tradycyjnych? 

O tym chwilowo głośno się nie mówi, aczkolwiek czy taki właśnie nie jest cel montowania kolejnych kas samoobsługowych? Tego dowiemy się niebawem.