Złodzieje okradli jego dom, grozili nożem na oczach dziecka
Robin Olsen jest szwedzkim piłkarzem grającym w klubie Everton F.C. Być może jego sława i sukcesy spowodowały zainteresowanie wśród złodziei głodnych pieniędzy.
Rodzina zapamięta z pewnością sytuację na długo, świadkami wydarzenia były także dzieci, które być może będą potrzebować wsparcia psychologicznego po tak traumatycznym wydarzeniu.
Włamanie do domu Robina Olsena
Piłkarz w dniu napadu był w swoim domu, co niestety poskutkowało traumą dla całej rodziny.
Do posiadłości włamali się zamaskowani złodzieje, którzy na oczach dzieci oraz żony sportowca grozili mu nożem. Pociechy Robina Olsena mają zaledwie 2 i 5 lat, to doświadczenie może odcisnąć na nich piętno na całe życie.
Złodzieje wybiegli z domu z drogą biżuterią oraz luksusowym zegarkiem. Policja z Liverpoolu prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Klub zaoferował piłkarzowi także wsparcie psychologiczne.
Szczególnie ciężki do zaakceptowania jest fakt, że dom powinien być naszą ostoją spokoju. W tym wypadku, w związku z mającym miejsce wydarzeniem cała rodzina czuje się niepewnie w swoich czterech kątach. Dzieje się tak bardzo często w przypadku włamań mających miejsce w domach, czy mieszkaniach.
Poważnym śladem włamania na psychice mogą być w pierwszej kolejności strach, następnie przygnębienie, poczucie osamotnienia i powracające myśli o włamaniu.
Robin Olsen rozważa przeprowadzkę
Wedle doniesień z otoczenia piłkarza, on sam radzi sobie ze zdarzeniem całkiem dobrze, choć jest zmartwiony, jak wpłynie to na jego dzieci. Robin Olsen rozważa przeprowadzkę z domu.
Nie jest on jedyną osobą ze świata piłki nożnej, która doświadczyła takiego wydarzenia. Widocznie domy tego pokroju gwiazd sportu są pożądanym łupem dla złodziei i należy bardzo uważać.
Źródło: sport.radiozet.pl