Seniorzy „będą skarbówce oddawać jeszcze więcej”. Waloryzacja emerytur droższa niż kiedykolwiek
Z czym kojarzy wam się waloryzacja emerytur? Z dodatkami dla osób starszych? Z dodatkowym zastrzykiem gotówki? Może z odpowiedzią rządu na coraz wyższą inflację? Po przeczytaniu tego artykułu zmienicie zdanie o tej tematyce.
Okazuje się bowiem, że waloryzacja emerytur może być przyczyną dodatkowych kosztów. Kto je poniesie? Czy oznacza to, że emeryci, zamiast zyskiwać, zaczną tracić? Spieszymy z wyjaśnieniem.
Kolejna waloryzacja emerytur nadchodzi
1 marca wejdzie w życie kolejna waloryzacja emerytur. Na decyzję tę czekało wiele emerytów i rencistów. Wedle dyrektywy wszelkie wypłacane świadczenia zostaną podniesione procentowo.
Wedle danych Głównego Urzędu Statystycznego, waloryzacja emerytur przyniesie wzrost świadczeń o 11,9%, chociaż GUS nie wyklucza, że wskaźnik ten może osiągnąć nieco większe wartości.
Ile emeryci zyskają na waloryzacji?
To jeszcze nie koniec dobrych wieści. Wedle szacunkowych wyliczeń, waloryzacja emerytur w 2024 roku przyniesie wzrost świadczeń o blisko 190 zł na rękę. To fantastyczna wiadomość dla emerytów i rencistów. Na tym jednak dobre wieści się kończą.
Niestety, ale waloryzacja emerytur pokrywa się ze zmianami podatkowymi, wedle których więcej osób niż dotychczas będzie zobligowanych do płacenia PIT-u od emerytury.
Obecnie z tego obowiązku zwolnione są osoby pobierające emerytury i renty w kwocie poniżej 2500 zł, a zatem nieprzekraczające rocznie zarobku 30 tys. zł, czyli kwoty wolnej od podatku.
Kto padnie ofiarą waloryzacji? Te osoby będą musiały zapłacić PIT
Szczęście w nieszczęściu, osoby pobierające świadczenia niższe niż 2300 zł brutto emerytury lub renty mogą spać spokojnie. Od kwoty tej na pewno nie zostanie pobrany podatek PIT. Problematyka zaczyna się jednak w momencie, gdy na nasze konto wpłynie większa kwota emerytury, co wnikliwie przeanalizował „Fakt”:
— Osoby mające jednak teraz 2 tys. 300 zł, od marca będą mieć potrąconą zaliczkę na podatek dochodowy. Po waloryzacji ich świadczenie przekroczy już próg 2 tys. 500 zł brutto. Z kolei seniorzy mający dziś więcej niż 2 tys. 500 zł, będą skarbówce oddawać jeszcze więcej pieniędzy niż obecnie. I tak osoba mająca teraz 3 tys. zł brutto emerytury, płaci teraz 60 zł zaliczki, a od marca - już 103 zł. Od marca do grudnia odda zatem skarbówce o 430 zł więcej — podaje „Fakt”.
Chociaż w trakcie kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska zapowiadała zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł, dzięki czemu z PIT-u zwolnieni byliby emeryci i renciści, którzy otrzymują świadczenia niższe niż 5 tys. zł miesięcznie, do tych zmian jeszcze nie doszło. Oznacza to, że póki co waloryzacja emerytur dla wielu osób może oznaczać tylko dodatkowe koszty.
ZOBACZ TAKŻE:
- Nim posiejesz nasiona koperku, zrób z nimi 1 rzecz. Wykiełkuje już po 4 dniach
- Niesłychana ulga w podatku PIT, o której nikt nie wie. Odliczysz wiele domowych sprzętów
- Tych drzew nie sadź blisko domu. Nieszczęście murowane