W sowach znajduje się ukryty kot. Tylko orli wzrok może go dojrzeć
Lubicie łamigłówki? To one, tak jak nic innego nie rozwija kreatywności i nie pobudza do myślenia. Jesień to dobry czas, aby skupić się na rozwoju koncentracji. Zobaczycie, że regularne rozwiązywanie łamigłówek szybko przyniesie efekty?
Na jakie z nich możecie liczyć? Przede wszystkim na zwiększenie koncentracji, rozwinięcie myślenia kreatywnego, czy spostrzegawczości. W kontekście tej ostatniej, czy jesteście w stanie znaleźć kota pośród stadka sów?
Dla kogo wskazane jest rozwiązywanie łamigłówek?
Chociaż rozmyślanie nad złożonymi problemami z pewnością nie należy do najłatwiejszych zadań, istnieją takie zagwozdki, przy których rozwiązywaniu uśmiech sam pojawia się na twarzy.
Należą do nich wszelkie iluzje optyczne oraz zadania bazujące na waszej na spostrzegawczości. Te ostatnie szczególnie silnie łączą pokolenia. Niezależnie od tego ile macie lat, skąd pochodzicie, czy jaki zawód wykonujecie, każdy z was może wziąć udział w tej krótkiej zabawie.
Gwarantujemy wam, że jeśli wdrożycie raptem kilkuminutową zabawę, jako swoją codzienną rutynę, szybko odczujecie znaczną poprawę koncentracji i uwagi. Zwiększy się również wasza spostrzegawczość i myślenie kreatywne. Podejmujecie wyzwanie?
Test na spostrzegawczość
Zabawa, do której chcemy was zaprosić, jest niezwykle prosta. W 20 sekund musicie znaleźć kota w stadku sów. Gorąco polecamy spróbować. Tylko nielicznym udaje się zdążyć w terminie.
Zachęćcie do zabawy zarówno najmłodszych, jak i najstarszych domowników. Na tej krótkiej łamigłówce skorzysta każdy. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć wam powodzenia. Czas, start!
Rozwiązanie zagadki
Udało wam się znaleźć kota w stadzie sów? Jeśli nie, mamy dla was rozwiązanie zagadki. Przyjrzyjcie się jeszcze raz uważanie prawej stronie obrazka. Kot znajduje się mniej więcej w połowie wysokości zdjęcia najbliżej prawej jego krawędzi.
Trzeba przyznać, że twórcy tej grafiki naprawdę się postarali. Na pierwszy rzut oka kot jest niemalże niewidoczny. Na wszelki wypadek zaznaczyliśmy dla was miejsce jego lokalizacji.
Ile czasu zajęło wam znalezienie tego kociaka? Podzielcie się z nami waszymi wynikami w komentarzach.
Zobacz także:
- Jesienią i zimą do karmnika wkładam te produkty. Wiewiórki je uwielbiają
- Zamontowali na dachu panele słoneczne. Dostali rachunek na ponad 10 tys. zł
- Kupili mieszkanie, grozi im poprzednia właścicielka. „Jest w stanie zrobić wszystko”