Zostały tylko dwa dni. Kapitalna oferta w Pepco skradła serca Polaków, mamy listę najlepszych produktów
Sieć sklepów Pepco wchodzi w końcówkę listopada z przytupem oraz świątecznym klimatem. Tylko przez najbliższe dwa dni można jeszcze nabyć produkty kuchenne oraz przybory świąteczne w wyjątkowych cenach. Bez wątpienia każdy znajdzie coś dla siebie.
Powoli zaczynamy wchodzić w przedświąteczny okres zakupowy, co można odczuć, wchodząc do wielu sklepów. Pepco wie, jak zadbać o swoich klientów, a w tym roku przygotowali coś naprawdę wyjątkowego.
Pepco z ofertą kuchenną oraz świąteczną
Pierwszym miejscem w domu, które przychodzi wielu ludziom na myśl odnośnie świąt Bożego Narodzenia jest kuchnia. Przedstawiciele Pepco doskonale zdają sobie sprawę z faktu, że w ruch idą wówczas rozmaite przybory kuchenne, zatem zadbali, by ich klientom niczego nie zabrakło.
Jeszcze przez najbliższe dwa dni można nabyć w wyjątkowej cenie komplet przyborów kuchennych, składających się z łyżki szumówki, łopatki oraz trzepaczki za jedyne 20 zł . W sklepach czekają na nabywców także patelnie do naleśników o średnicy 26 cm, które kosztują 35 zł .
Nieco droższa, jednak równie praktyczna jest zwykła patelnia, stworzona z myślą o długotrwałości i odporności na zarysowania. Jej średnica wynosi 30 cm, a koszt to 60 zł . Co więcej, na półkach sklepów znajdziemy także stalowe miski o średnicach 20 cm (10 zł) i 24 cm (12 zł). Można kupić również deskę do serwowania za 40 zł .
Zważywszy na fakt, że święta Bożego Narodzenia są coraz bliżej, to w Pepco czekają na klientów rozmaite świece zapachowe w cenie 20 zł oraz zwykłe świece w kształcie bombki za jedyne 17 zł . Jednak warto pokusić się również o pełne zestawy zapachowe. Najtańszy dostaniemy za 10 zł, najdroższy za 20 zł . Powtarzamy – oferta kończy się za dwa dni.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Właśnie się dowiedzieliśmy, muzyk odszedł na zawsze. Miał 49 lat
- Policja w nocy opublikowała nagranie z granicy. Wystarczyło 29 sekund
- Nie mieści się w głowie, co zrobiło TVP tuż po informacji o zatrzymaniu Tuska