Dlaczego lepiej wieszać mokre firanki po wyjęciu z pralki? Spryskaj je potem lakierem do włosów, efekty będą niesamowite
Firanki to jedno z najbardziej atrakcyjnych akcesoriów w naszym domu, które jednak często przyprawia o zawrót głowy. Pokazujemy kilka trików, które ułatwią dbanie o nasze firanki.
Firanki cieszą się olbrzymią popularnością wśród polaków
Ich pranie i prasowanie jednak często wymaga niemałego wysiłku
Kilka prostych trików może znacznie ułatwić życie nam i naszym firankom
Każdy kto ma w domu firanki wie, że od czasu do czasu wymagają one wiele wysiłku. Jednak nie musi tak być - kilka prostych, domowych sposobów znacznie może ułatwić prasowanie, pranie czy dbanie o czystość naszych firanek.
Co zamiast prasowania firanek?
Firanki to jedno z najpopularniejszych rozwiązań jakie stosujemy chcąc zasłonić nasze okna. Często decydujemy się na eleganckie, długie zasłony, które prezentują się zjawiskowo. Niestety nie wygląda to tak kolorowo, gdy trzeba je uprać, a co dopiero wyprasować.
Okazuje się jednak, że na znienawidzone prasowanie jest kilka sposobów. Jeden z nich jest banalnie prosty - polega na tym, by od razu po wyjęciu firanek z pralki założyć je na karnisz. Wówczas same pod swoim ciężarem się wyprasują, a my oszczędzimy czas i energię, które byśmy stracili na prasowanie.
Drugie zastosowanie jest nieco bardziej nietypowe. Polega ono na tym, by po nałożeniu firanek na karnisz spryskać je lakierem do włosów - dzięki temu utrzymają one sztywną fakturę. Należy jednak pamiętać, aby z tym nie przesadzić - nie chcemy przecież firanek sztywnych jak papier.
Jak sprawić, by nasze firanki pozostały białe?
Mimo dostępnych na rynku wielu różnych stylów i kolorów firanek, większość z nas jednak decyduje się na klasyczne białe. Nic dziwnego - często nadają one wnętrzu przytulnego, a zarazem eleganckiego wystroju. Dodatkowo rozjaśniają nasz dom i optycznie go powiększają - jednak często dbanie o białe firanki jest prawdziwą gehenną.
Jednym z domowych sposobów jest dodanie jednego, nietypowego składnika do prania. Kiedy następnym razem będziemy prać nasze firanki, najlepiej dodać do nich sody oczyszczonej, bądź zwykłej soli z dodatkiem proszku do pieczenia. Można także przed samym praniem wrzucić firanki do ciepłej wody z sodą - dużo łatwiej wtedy utrzymają swój biały kolor.
Nie jest tajemnicą, że największym sprawcą żółknięcia czy szarzenia firanek jest dym tytoniowy, który dodatkowo powoduje osadzanie się na nich nieprzyjemnego zapachu. Na pewno nie zaszkodzi więc rzucenie palenia, a jeśli nie jesteśmy gotowi na tak drastyczny krok warto pamiętać, by nie palić w pomieszczeniu.
Artykuły polecane przez redakcję Domek i ogródek:
Źródło: Polki.pl