Raz w miesiącu robię to podczas sprzątania. Skutecznie pozbyłam się kurzu
Jak pozbyć się kurzu? To pytanie zadaje sobie każdy z nas. Możemy sprzątać codziennie, a i tak brud za chwilę osadzi się na meblach, telewizorze i innych przedmiotach. Znalazłam jednak na to świetny sposób.
Do sprzątania wykorzystuję domową miksturę, a raz w miesiącu wykonuję dodatkowo te czynności. To właśnie dzięki nim skutecznie pozbyłam się kurzu. W mieszkaniu jest czysto, świeżo i pięknie pachnie.
Pozbyłam się kurzu w prosty sposób
Kurz osadza się w domu w błyskawicznym tempie. Możemy sprzątać nawet kilka razy w tygodniu, a i tak za chwilę zauważymy go na meblach, listwach podłogowych, panelach, czy telewizorze. Wystarczy jednak zastosować prosty trik, a po kurzu nie zostanie żaden ślad.
Sprzątam w domu dwa razy w tygodniu, a meble i podłogi myję przy pomocy domowej mikstury. To właśnie dzięki niej kurz nie osadza się tak szybko, a dodatkowo w całym mieszkaniu pięknie pachnie. Jak pozbyć się kurzu?
Oprócz mikstury, raz w miesiącu wykonuję jedną rzecz. To dzięki niej kurz nie gromadzi się już w strategicznych punkach, a w moim domu w końcu jest czysto. Jak pozbyć się kurzu? O tym dowiedz się w dalszej części artykułu.
Do sprzątania w domu przygotowuję prosty preparat
Od dawna już nie stosuję specjalistycznej chemii do sprzątania. Zastąpiłam je domowymi preparatami, które są jeszcze bardziej skutecznie i w dodatku pięknie pachną.
Kurze z mebli i listew podłogowych wykorzystuję płyn do płukania ubrań. Wodę mieszam z odrobiną płynu i taką mieszanką przecieram miejsca, w których gromadzi się brud. Do podłóg przygotowuję podobny preparat, jednak wzmacniam go kapsułką do zmywarki.
Do wiadra z mopem wrzucam kapsułkę i zalewam gorącą wodą. Gdy tabletka się rozpuści, dolewam odrobinę płynu do płukania i taką miksturą myję podłogi. Kurz również przestał się na niej osadzać. Kluczowa jest również jedna czynność.
Raz w miesiącu robię to podczas sprzątania
Raz w miesiącu dokładnie odkurzam kanapę w salonie, zmieniam poszewki na poduszkach ozdobnych, piorę koce. Do pralki wrzucam także firanki i zasłony. Robię tak, ponieważ to właśnie na tych rzeczach osadza się ogromna ilość kurzu, który z kolei za chwilę pojawia się na meblach, podłodze i listwach.
Dzięki tej prostej czynności skutecznie poradziłam sobie z powracającym kurzem. W moim domu jest czysto, świeżo i pięknie pachnie.
Zobacz także:
- Skrobię ziemniaczaną mam zawsze pod ręką. Pomaga pozbyć się tłustych plam
- Zapomnij o wyrzucaniu skórki mandarynki. Nie zdajesz sobie nawet sprawy, jak jest cenna
- Pochłania pleśń w doniczce, jak nic innego. Odkąd używam, rośliny są zdrowe i pięknie rosną