Nie korzystał z prądu na działce przez 2 miesiące. Dostał wysoki rachunek
Pan Zenon specjalnie przygotował działkę na swoją nieobecność. Zadbał o wszystkie istotne sprawy w obejściu i co ważne - odłączył wszelkie urządzenia elektryczne i prąd.
Nie spodziewał się, że rachunek, który przyjdzie do jego domu, będzie opiewał na kwotę 52 zł! Za co właściwie musi zapłacić mężczyzna?
Nie korzystał z prądu 3 miesiące. Za co więc dostał rachunek?
Mieszkaniec Torunia przyznał, że do tej pory uważał opłatę za abonament za kilka groszy doliczonych do rachunku za prąd. Jak się jednak okazało, ta kwota jest znacznie wyższa!
Licznik znajdujący się na posesji mężczyzny nie naliczył żadnego zużycia. Na dodatek wiele lat temu z własnej kieszeni zapłacił usługodawcy za doprowadzenie wszelkich elementów instalacji na jego teren.
Mimo to na rachunku znajdowała się opłata sieciowa, koszty abonamentu, a także 14 zł opłaty mocowej, która w życia weszła od 1 stycznia tego roku.
Za czego składa się opłata za prąd? Rachunek skrywa kilka pozycji
Najwięcej pieniędzy mieszkańca Torunia poszło na opłatę sieciową stałą. Czym ona właściwie jest? Dotyczy głównie utrzymania i konserwacji wszystkich urządzeń elektrycznych, kosztów poniesionych za ich eksploatację oraz interwencji specjalistów.
Co jeszcze znajduje się na rachunkach za prąd? To również wspomniana opłata mocowa, która wprowadzona została przez rząd dopiero w tym roku. Ma zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne.
Przeciętny Polak płaci za to około 10 zł, u pana Zenona było to 14 zł. Docelowo ta opłata ma być zabezpieczeniem stałości cen energii.
Oprócz tego, na fakturze za prąd znajdziemy także takie pozycje jak opłata dystrybucyjna zmienna, oze, opłata przejściowa i jakościowa.
Źródło: money.pl
Artykuły polecane przez redakcję Domek i Ogródek:
Genialny trik ze skórką od banana. Cudownie działanie na rośliny
„Nasz nowy dom”: Takiego grzyba na ścianie Katarzyna Dowbor jeszcze nie widziała
Jak pozbyć się zapachu papierosów z domu? Zaskakujące rozwiązanie