Pamiętacie jeszcze pralkę Franię, fotel Lisek, czy stolik Jamnik? Ileż wspomnień, ileż chwil, ileż czasu to już minęło odkąd ostatni raz robiło się pranie w PRL-owskiej pralce do zadań specjalnych? Kto powiedział, że stare wyszło z mody? Zobaczcie ile teraz jest warte PRL-owskie wyposażenie domu.
Styl Vinted – renesans PRL-owskich przedmiotów codziennego użytku
Styl Vinted znowu w modzie. Stara, odrestaurowana gablotka w salonie, stylowa kozetka z lat 70’w gabinecie, czy pamiętający czasy zmian ustrojowych samochód. Za tym tęsknimy, tego pragniemy, tym rządzi się XXI wieczna moda Vinted. Kto by pomyślał, że Twój dziadek/ojciec może być jeszcze COOL?
Pamiętacie z opowieści czasy dystyngowanego stylu gentlemanów? Odkurzcie oldschoolowe papierośnice i nieco zaśniedziałe Rolexy. Dziś przedstawimy Wam ile warte są przedmioty, które niegdyś traktowaliśmy jako chleb powszedni, a dziś musimy tłumaczyć naszym dzieciom zasadę ich działania.
Rozpuść w wodzie i przetrzyj podłogę. Będzie lśnić jak nowa
CZYTAJ DALEJNie uwierzycie kto poprowadzi „Nasz nowy dom”. W końcu wyszło na jaw
CZYTAJ DALEJTato, co to dziwna kamera?
Ileż to godzin spędziło się przed nim – rzutnikiem Ania. W czasach braku social mediów to właśnie jego scrollowało się przed snem. Setki bajek i opowieści pobudzających wyobraźnie, zamkniętych w tajemniczej skrzyneczce, której Tata nie pozwalał ruszać. To był czasy...
Do wspomnień można wrócić, ale mają one swoją cenę. Czy wiedzieliście, że dziś za w pełni sprawny rzutnik Ania trzeba zapłacić minimum 400-500 zł? Cóż, od zawsze luksus kosztował, a dziś luksusem jest uprzędzenie w pełni analogiczne.

Frania do prania – to nie dziecięce przezwiska
Kultowa Frania, którą niegdyś wymienialiśmy na zachodnie elektroniczne pralki, dziś jest obiektem westchnień za dawnymi czasami, gdy urządzenia się naprawiało, a nie wyrzucało po upływie gwarancji. Zawsze głośna, zawsze wylewała, ale zawsze wyprała to co trzeba i nie zjadała skarpetek. Wychowała pokolenia i dziś pozostaje w świetnej kondycji. Kto ma, niech o Franię dba, bo jej cena na rynku wtórnym ciągle rośnie.
Zadbane egzemplarze Frani przewyższyły już kwotę 550 złotych i sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Podobnie jest z innymi kultowymi przedmiotami. Wielobarwne pudełka zapałem sprzedawane za 1000 złotych za kolekcję 240 pudełek, pierwsze figurki Star Wars, za które wytrawni kolekcjonerzy zapłacą nawet 2 tysiące złotych, czy niezwykle wygodny i wciąż ponadczasowy fotel 366 Chierowskiego, który dziś po okazyjnej cenie można kupić za 1,5 tysiąca złotych.
To co wiekowe nie musi być przestarzałe. Niejednokrotnie dopiero po latach, w świecie unifikacji, globalizacji i masowej produkcji doceniamy drobne radości, koło których kiedyś przechodziliśmy obojętnie. Jak na ironię, to dziś powiedzieć o zatartym wałku rozrządu we własnym Fiacie 125p to luksus, a nie powód do kpiny w grupie rówieśniczej.
Plantatorzy truskawek zdradzili ile będą kosztować ich owoce. Cena robi wrażenie
CZYTAJ DALEJDlaczego nie należy trzymać jedzenia na balkonie? Prawda odbiera apetyt
CZYTAJ DALEJ