Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Wnętrza > „Pani się remontu zachciało za friko”. Widzowie „Nasz nowy dom” oburzeni
Kamil Świętek
Kamil Świętek 19.04.2024 11:42

„Pani się remontu zachciało za friko”. Widzowie „Nasz nowy dom” oburzeni

Nasz nowy dom
Fot. Nasz Nowy Dom/Facebook

„Nasz nowy dom” to program telewizyjny, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Obecny na ekranach od ponad dekady pokazuje interesujące rozwiązania architektoniczne, odmieniając życie potrzebujących rodzin.

„Nasz nowy dom” to także produkcja, wokół której krąży wiele kontrowersji. Tym razem w Internecie znów zawrzało po tym, gdy ekipa Polsatu postanowiła wyremontować mieszkanie, które… zdaniem widzów remontu nie wymagało.

Kontrowersje wokół programu „Nasz nowy dom”

Część widzów patrząc na to, co dzieje się w programie „Nasz nowy dom” przekonuje, że po odejściu Katarzyny Dowbor w formacie nie wszystko już wygląda tak, jak powinno. 

„Nasz nowy dom” znany był z odmieniania życia potrzebujących rodzin. Pokazywał, że ekipa remontowa potrafi zrobić dosłownie „coś z niczego”, a zaangażowanie architektów, którzy z trudnego rozkładu budynku, tworzyli niezwykle użytkową przestrzeń, była wyrazem kunsztu.

Chociaż idea programu „Nasz nowy dom” wciąż została zachowana i jakość wykonywanej pracy nie uległa zmianie, wielu fanów zachodzi w głowę, jak to możliwe, że ekipa Polsatu remontuje mieszkania, które nie wymagają remontu?

Nasz nowy dom 2.jpg
Fot. Nasz Nowy Dom/Facebook

Po remoncie tego mieszkania w Internecie zawrzało

W Internecie ponownie zawrzało, gdy ekipa „Naszego nowego domupostanowiła wyremontować warszawskie mieszkanie pani Pauliny, która samotnie wychowuje córkę w mieszkaniu po babci.

Nasza bohaterka dzielnie łączy samotne macierzyństwo z pracą, ale o tym, żeby odłożyć pieniądze na remont, na razie nie może nawet marzyć. I tutaj pojawiamy się my – czytamy na profilu facebookowym „Naszego nowego domu".

Do tego momentu wszystko wydaje się poprawnie, ale jednak w kuluarach odbywa się „druga gra”. Dowiadujemy się, że pani Paulina przyjechała do Warszawy z Gruzji, po tym, jak biznes prowadzony wspólnie z mężem zbankrutował – i tutaj rodzą się kontrowersje.

Internauci nie zostawili na nich suchej nitki

Po emisji kontrowersyjnego odcinka Internauci wyrazili swoje niepochlebne opinie w komentarzach:

– Dwóch płytek brakuje w łazience? Meble są stare? I to jest powód do remontu? W tym kraju są ludzie, którzy marzą, żeby mieć kibel w domu zamiast stuletniej sławojki – czytamy w komentarzach.

– Co do za odcinek? Tyle jest w Polsce rodzin, które nie mają nawet ciepłej wody w domach, nie mówiąc o kanalizacji. A tu pani się zachciało remontu za friko […] Prywatne mieszkanie w Warszawie, a ona nie ma wsparcia? – pisze internauta.

Wśród fali hejtu nie brakuje jednak słów wsparcia:

– Dlaczego Polacy nie potrafią cieszyć się czyimś szczęściem? – pisze internautka.

– Nie komentujemy życia innych, jeżeli choć raz nie ubraliśmy ich butów – czytamy w komentarzach.

Chociaż słowa otuchy i zrozumienia zdecydowanie nieco rozjaśniają wizerunek programu po nietrafionym zdaniem fanów remoncie, trudno oprzeć się wrażeniu, że tym razem w „Naszym nowym domu” „coś” poszło nie tak. Jak Wy Drodzy Czytelnicy oceniacie ten odcinek?

ZOBACZ TAKŻE:

Zdjęcie wyróżniające pochodzi z kanału Nasz Nowy Dom na Facebooku.