Popularny influencer pokazał sposób na oparzenia. Działa lepiej niż kefir i maślanka
Oparzenia słoneczne latem to norma. Wystarczy zapomnieć się dosłownie na kilkanaście minut, by przesadzić z kąpielą słoneczną. Oparzenia słoneczne zdarzają się również podczas prac w ogrodzie, kiedy to mało kto zwraca uwagę na aktualny stan swojej skóry.
O kremach z filtrem zwykle przypominamy sobie po fakcie, gdy potrzebujemy sprawdzone sposoby na oparzenia słoneczne. Na szczęście znamy kilka z nich i dzisiaj się nimi z Wami podzielimy.
Sposoby na oparzenia słoneczne
Pewnie wiecie, że najlepiej na oparzenia słoneczne działają domowe metody. Są one zawsze pod ręką i niezwykle prosto jest je zastosować. Czy ktokolwiek w domu nie ma maślanki albo kefiru w lodówce? To jedne z najpopularniejszych domowych sposobów na oparzenia słoneczne.
Jak wykorzystać domowe sposoby na oparzenia słoneczne? Wystarczy delikatnie rozprowadzić kefir albo maślankę po oparzonej skórze i gotowe. To naprawdę niezwykle prosta metoda na ulgę w bólu.
Wiecie co? Istnieją jeszcze lepsze sposoby na oparzenia. Kefir i maślanka są co prawda skuteczne, ale co w przypadku, gdy nie mamy ich wystarczająco dużo? Trudnością może być także aplikacja tych preparatów na skórę. Poznajecie co to za roślina na zdjęciu?
Domowe sposoby na oparzenia
Chociaż dostęp do innych sposobów na oparzenia słoneczne może być nieco bardziej utrudniony, wielu z nas posiada gotowe produkty w domu. Mowa tutaj o aloesie, który często gości na naszych parapetach.
Roślina ta wspaniale nadaje się do wykorzystania, jako sposób na oparzenia słoneczne. Wystarczy tylko ułamać część rośliny, przekroić łodygę na pół i użyć żelu zawartego w roślinie. Można to zrobić po prostu nacierając się połówką łodygi, co zrobił influencer.
W jakimże był szoku, gdy okazało się, że aloes zadziałał. Co prawda mężczyzna musiał poczekać chwilę, aż aloes się wchłonie, ale przyznacie sami, że aplikacja aloesu na skórę jest znacznie prostsza, niż uczynienie tego z kefirem.
Sposoby na oparzenia i środki ostrożności
Jak mawia znane przysłowie: „Lepiej zapobiegać, niż leczyć”. Drodzy Czytelnicy, jeśli temperatura na zewnątrz jest wysoka, a słońce pięknie świeci, pamiętajcie, aby przed wyjściem użyć kremu z filtrem.
Nawet gdy czujecie się na zewnątrz komfortowo, gdyż powiewa przyjemny wiaterek, wciąż jesteście narażeni na oparzenia słoneczne.
Jaki jest Wasz sposób na oparzenia słoneczne? Preferujecie domowe metody, czy też zaraz udajecie się po specjalistyczne środki do apteki? Mamy nadzieję, że tego lata udało Wam się uniknąć oparzenia słonecznego. To nic przyjemnego.