Rachunki spadną o kilkadziesiąt złotych. Wystarczy zrobić jedną rzecz, a spłuczka będzie pobierała mniej wody
Obecna sytuacja gospodarcza i ekonomiczna naszego kraju doprowadziła do tego, że Polacy oszczędzają w domu na wszystkim. Stosuje się sposoby na tańsze pranie, zmywanie oraz ogrzewanie. Jak się okazuje, mniej kosztować może także korzystanie z toalety. W tym celu spłuczka musi zostać nieco zmodyfikowana.
Nie chodzi tu jednak o jakieś przerabianie mechanizmu, do którego potrzebny byłby nie lada fachowiec. Wystarczy jeden prosty trik, który jest w stanie wykonać każdy i to przy użyciu tylko napełnionej wodą butelki.
Spłuczka pomoże ci zaoszczędzić pieniądze. W jaki sposób?
Okazuje się, że rachunki można pomniejszyć także dzięki odpowiedniemu spłukiwaniu wody w toalecie. Co najważniejsze, różnica w kosztach wcale nie będzie taka mikroskopijna. W skali roku da się zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych. Dokładna kwota jest oczywiście niemożliwa do oszacowania, bo każdy korzysta z toalety w innej częstotliwości.
Jak więc sprawić, by podstawowe potrzeby fizjologiczne kosztowały nas mniej? Wystarczy delikatna zmiana w zbiorniku spłuczki. Trzeba wsadzić do niego plastikową butelkę po dowolnym napoju napełnioną wodą. Później trzeba go już tylko szczelnie zamknąć i gotowe. W jaki sposób to działa?
Zasada samego triku jest niezwykle prosta. W zbiornikach spłuczek znajduje się zwykle więcej wody, niż tak naprawdę potrzeba do oczyszczenia muszli klozetowej. Umieszczona wewnątrz butelka ogranicza ilość cieczy, przez co w ostatecznym rozrachunku zużywa się jej mniej. Oczywiście zbiorniki oraz toalety są różne, dlatego warto obserwować, jak działa ten patent. Być może konieczna będzie zmiana butelki na nieco mniejszą lub nawet większą, co pozwoli na zaoszczędzenie kolejnych złotówek.
Nie tylko trik ze spłuczką. Jak jeszcze zaoszczędzić na wodzie?
Rachunki związane ze zużyciem wody można pomniejszyć jeszcze na inne sposoby. Całkiem niedawno poświęcono temu cały segment w "Pytaniu na śniadanie". Przedstawione tam rozwiązanie mogło wprowadzić w osłupienie widzów, gdyż jest niezwykle oczywiste, a mimo to nie każdy z niego korzysta.
By więc pralka czy zmywarka używały mniej wody, należy w pierwszej kolejności zacząć ich używać w trybie "eco". Większość sprzętów ma bowiem fabrycznie wgrany taki program. Wówczas cały proces się wydłuża, ale przynajmniej nieco mniej kosztuje.
Zobacz wideo:
Artykuły polecane przez redakcję Domek i ogródek:
1. Najciekawsze domy świata. Architektów poniosła wyobraźnia
2. Jeden błąd, który potrafi całkowicie zniszczyć wnętrze. Popełnia go mnóstwo Polaków
3. Rośliny, które nie potrzebują wiele światła. Idealnie sprawdzą się w łazience
Źródło: Genialne.pl