Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Aktualności > Sąsiedzi nie widzieli jej kilka dni. Policjanci weszli do mieszkania, potrzebowała natychmiastowej pomocy
Marta Idzikowska
Marta Idzikowska 03.04.2021 02:00

Sąsiedzi nie widzieli jej kilka dni. Policjanci weszli do mieszkania, potrzebowała natychmiastowej pomocy

Sąsiedzi nie widzieli jej kilka dni. Policjanci weszli do mieszkania, potrzebowała natychmiastowej pomocy
policja.pl

Warto trzymać dobre stosunki z sąsiadami - przekonała się o tym pewna emerytka ze Ścinawy. Zaniepokojeni mieszkańcy, którzy znali i widywali kobietę w okolicy regularnie, w pewnym momencie zauważyli jej zniknięcie.

Po pięciu dniach braku jej obecności w sąsiedztwie postanowiono wezwać policję. Na dodatek w domu 74-latki nie paliło się światło ani nie było słychać żadnych dźwięków.

Nie widzieli sąsiadki kilka dni. Wezwali pomoc w ostatniej chwili

Po przybyciu na miejsce dzielnicowy natychmiast podjął próbę wejścia do budynku. Aby tego dokonać, musiał pożyczyć od sąsiadów drabinę - dzięki niej wszedł przez okno i dostał się do wiatrołapu.

Po wejściu do pomieszczenia funkcjonariusz napotkał drzwi, które niestety zostały zamknięte. W pewnym momencie z jednego z pokoi zaczęły dochodzić dźwięki przypominające jęk.

undefined

Policjanci poszli tym tropem i wywarzyli drzwi do pomieszczenia. To, co zobaczyli w środku, natychmiast skłoniło ich do błyskawicznego działania.

Policjanci znaleźli w mieszkaniu kobietę w fatalnym stanie. Trzeba było działać szybko

Na podłodze leżała 74-letnia kobieta, która się nie ruszała. To, co przeraziło funkcjonariuszy to fakt, że emerytka miała już sine całe ręce i nogi. Nie było czasu do stracenia.

Po sprawdzeniu funkcji życiowych okazało się, że mieszkanka budynku bardzo płytko oddycha i nie jest w stanie skontaktować się ze swoimi wybawicielami. Jedynym sygnałem, że ich rozumie, było poruszenie przez nią palcami, gdy policjanci ją o to poprosili.

Natychmiast wezwana została karetka. Do tego czasu seniorka była pod opieką funkcjonariuszy, którzy sprawdzali jej stan i funkcje życiowe. Gdy pogotowie dotarło na miejsce, kobieta przetransportowana została do szpitala.

Ta historia pokazuje, że warto reagować, jeśli dostrzegamy u sąsiadów coś niecodziennego, bądź też przez dłuższy czas ich nie widzimy. Szczególnie jeśli w naszej okolicy mieszka samotny emeryt, sprawdźmy co jakiś czas, czy nie potrzebuje pomocy - chociaż poprzez zostawienie swojego numeru telefonu.

Źródło: policja.pl

Artykuły polecane przez redakcję Domek i Ogródek:

Tagi:
Wybór Redakcji
choinka, zakup choinki
Koniecznie przyjrzyj się choince. Chwila nieuwagi i szkodniki rozpełzną się po domu
Prodiż
O tych kuchennych sprzętach krążą legendy. Jeśli jesteś smakoszem, zdobędziesz 10/10