„Tak słabego grzybowego roku dawno nie było”. Handlarze grzybami są załamani
Sezon grzybowy trwa w najlepsze. Niestety to, co dobre szybko się kończy. Już za kilka tygodni o grzybobraniu będziemy wspominać z utęsknieniem. Jak tegoroczny sezon grzybowy oceniają grzybiarze i handlarze?
Wedle niektórych, sezon ten jest wyjątkowo udany. W lasach można było spotkać wiele nietypowych odmian grzybów, a przez pewien okres te obradzały wyjątkowo dobrze. Z drugiej strony nie brakuje opinii, że tegoroczny sezon na grzybobranie był najsłabszy od lat.
Sezon na grzybobranie 2023
Trudno jednoznacznie ocenić, czy tegoroczny sezon na grzybobranie był udany. W gronie grzybiarzy panują sporne opinie. Mieszkańcy regionów, w których grzyby obrodziły wyjątkowo dobrze, zdecydowanie nie popierają opinii grzybiarzy z regionów, w których grzybów wypatrywać trzeba było godzinami.
Jednocześnie to właśnie w tym roku słyszeliśmy historie o pełnych koszach grzybów, które można było uzbierać w niecałą godzinę, rumuńskich grzybiarzach przyjeżdżających do lasów furgonetkami, czy o nowych rodzajach grzybów w polskich lasach.
Czy więc sezon na grzybobranie 2023 był udany? Czy grzybiarze mogą być zadowoleni z tegorocznej jesieni? Odpowiedzi na to pytanie udzielają sami grzybiarze.
Jak grzybiarze oceniają tegoroczny sezon?
Kwestię kontrowersyjnego sezonu na grzybobranie w rozmowie z „Faktem” rozwiewa pani Bożena Beczek. Kobieta ta od lat sprzedaje grzyby przy drodze Szyczyno-Warszawa. Jak ocenia ona tegoroczny sezon?
– Od dziesięciu lat chodzę na grzyby i takiego słabego grzybowego roku dawno nie było – wyznaje.
60-latka żaliła się, że kiepski sezon na grzybobranie jest bezpośrednio związany z warunkami atmosferycznymi. Jak twierdzi:
– Latem deszczu nie było, a teraz, chociaż jest mokro, robi się coraz zimniej. Grzyby tego nie lubią – podaje.
Ile kosztują grzyby w 2023 roku?
Mały urodzaj i najgorszy sezon od lat teoretycznie powinien sprawić, że ceny grzybów osiągną astronomiczne ceny. Tak się jednak nie dzieje. Jak podaje Pani Bożena:
– Za pojemniczek podgrzybków trzeba u mnie zapłacić tylko 10 zł, droższe są prawdziwki i zielonki – podała.
Okazuje się, że ceny u Pani Bożeny są naprawdę konkurencyjne. Na popularnych portalach aukcyjnych świeże podgrzybki kosztują około 12 zł za kilogram. Skalę absurdu przebiło jednak ogłoszenie zbieracza z Dworzakowa, który za kilogram podgrzybków życzył sobie aż 40 zł.
Zobacz także:
- Wywożą polskie grzyby furgonetkami. Leśnicy załamują ręce z bezsilności
- Oto 3 najbardziej trujące grzyby w Polsce. Poznajcie opinię dietetyka
- Nawet 5 tys. zł kary za zerwanie grzyba. Grzybiarzu, uważaj na te grzyby