Weszła w życie nowa opłata do rachunków. Każdy Polak musi ją uregulować

Ceny w Polsce wciąż rosną

Cen w naszym kraju w ostatnim czasie poszybowały do góry. Coraz więcej płacimy w sklepach, wyższe są rachunki za gaz, wodę, a także za prąd. Niestety sytuacja nie wygląda optymistycznie na nadchodzący sezon grzewczy. Do tego wszystkiego doszła nowa opłata.

W lipcu inflacja trochę spowolniła. W stosunku do poprzednich miesięcy spadła o 0,2%. Jednak to nie oznacza wytchnienia. Dla części Polaków pojawiła się nowa opłata, która będzie dotkliwa w dłuższej perspektywie.

Nowa opłata dotknie przede wszystkim osoby, które podróżują do pracy samochodem. Jednak z czasem może okazać się trudna również dla innych. O jaką nową opłatę chodzi? Kto ucierpi najbardziej?

Nowa opłata, która dotknie wszystkich

W zeszłym tygodniu na wielu stacjach benzynowych utrzymywała się poprzednia cena. Jednak teraz pojawi się nowa opłata za paliwo i olej napędowy. Już w tym tygodniu zapłacimy więcej, a to odbije się na wszystkim.

Za benzynę 95-oktanowa w tym tygodniu musimy zapłacić 2 gr więcej na litrze. Podobnie wygląda sytuacja z gazem LPG. Za gaz też będzie trzeba zapłacić o 2 gr więcej. Najgorzej wygląda sytuacja w przypadku diesla, który podrożał o 3 gr na litrze.

Niestety nowe opłaty za paliwo i olej napędowy już z nami zostaną. Nie możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie coś się zmieni. Czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych podwyżek?

Jak będą dalej wyglądały ceny paliw?

- Stabilny poziom hurtowych cen paliw w ostatnim tygodniu, mimo wzrostu cen produktów gotowych na europejskim rynku ARA, może oznaczać, że ceny paliw na krajowych stacjach pozostaną stabilne przynajmniej do końca sierpnia – prognozuje Rafał Zywert z BM Reflex w wrc.net.pl.

Do końca sierpnia nie musimy obawiać się wzrostu cen paliwa. Zobaczymy, co przyniosą kolejne miesiące.