Wiadomo skąd Polska kupuje najwięcej truskawek. Nikt się nie spodziewał
Na polskim rynku pojawia się coraz więcej importowanych truskawek. W poprzednim roku kupiliśmy ich aż 44 tys. ton. W tym artykule wyjaśniamy skąd Polska pozyskuje truskawki. Odpowiedź mocno zaskakuje.
Zaskakujące ceny truskawek
Sezon na truskawki jeszcze się w pełni nie rozpoczął, a ich ceny już zaskakują. Analitycy ostrzegają. Raport GUS podaje, że w 2022 roku Polska importowała aż 44 tys. ton truskawek, eksportując przy tym 74 tys. ton. W stosunku do 2021 roku zakupiliśmy aż 14,7 tys. ton truskawek więcej, sprzedając niemalże 10 tys. ton mniej. Wedle Mariusza Dziwulskiego, eksperta banku PKO BP, import truskawek wykazuje tendencję wzrostową.
Rozpuść w wodzie i przetrzyj podłogę. Będzie lśnić jak nowa Lista zakazanych odpadków na kompostowniku. Przez nie kompost jest skażonyTrudna konkurencja
Konkurencja na rynku owoców jest bardzo wysoka. Prym wiodą kraje Afryki Północnej. Co ciekawe, jeszcze dekadę temu importowaliśmy zaledwie 7 tys. ton truskawek rocznie, eksportując ponad 123 tys. ton. Eksperci szacują, że od 2015 roku dodatnie saldo eksportu truskawek mrożonych spadło aż o 90,4%.
Konsumenci preferują zakup tańszych mrożonych zagranicznych truskawek od wspierania rodzimego rynku. Niska i droga produkcja oraz wysoka konkurencja ma silny wpływ na ceny tych owoców na regionalnych bazarach. Truskawki po ponad 30 zł/kg stają się normą, a na warszawskich straganach przekroczono już kwotę 40 zł na łubiankę.
Egipskie mrożonki na polskich stołach
Okazuje się, że znacznie korzystniej jest zakupić mrożone truskawki z Egiptu, czy Ukrainy, niż wyprodukować je w kraju. W 2022 roku od Egipcjan zakupiliśmy blisko 33 tys. ton truskawek, co stanowiło 73% importu tego produktu.
Wspomniana konkurencyjność odzwierciedla się także na cenach w sklepach. Ponad 30 zł za kilogram krajowych truskawek, kontra 10-15 zł na kilogram truskawek mrożonych. Odpowiedź nasuwa się sama – polskie truskawki już dawno przestały być atrakcyjne zarówno cenowo jak i pod kątem dostępności.
Jeżyny, maliny, czereśnie również drożeją
Na bardziej przystępne ceny truskawek krajowych będzie trzeba poczekać do szczytu sezonu. To kolejny minus dla polskiego rolnictwa. Niska dostępność truskawek na rynku poza sezonem przyzwyczaja konsumentów do zakupu produktów importowanych.
Truskawki nie są jednak odosobnionym przypadkiem drastycznego wzrostu cen. „Cenią się” również takie owoce jak: jeżyny i maliny (garść za 22 zł), czereśnie (98 zł/kg) oraz brzoskwinie i nektarynki (48 zł/kg). Wydaje się, że kryzys polskiego rolnictwa jest bliższy niż mogłoby się wydawać.