Wizyty domowe księży po kolędzie. Pani Kornelia nie dała koperty, tak zareagował ksiądz
Trwa właśnie sezon na domowe wizyty duszpasterskie. Księża pukają do domów Polaków. Niektóre spotkania kończą się w zaskakujący sposób. W sieci można znaleźć mnóstwo pozytywnych relacji z odwiedzin kapłanów w “czterech ścianach wiernych”. Niestety zdarzają się też przykre historie. Tak było w przypadku pani Kornelii, która nie dała koperty w ramach kolędy.
Czy należy dawać księdzu kopertę po kolędzie?
Wielkie emocje wśród Polaków wzbudza temat kopert. Zdania są podzielone, jedni uważają że w ogóle nie powinno się dawać żadnych pieniędzy, inni z kolei uważają to za obowiązek. Co ciekawe nawet wśród kapłanów nie ma jednomyślności na ten temat. Wielu księży nie chce przyjmować kopert, bo uważają, że nie taki jest cel wizyt po kolędzie. Bywa również niestety tak, że duchowni kręcą nosem, gdy koperta nie jest wystarczająco gruba. A gdy nie pojawi się wcale, tak jak w przypadku pani Kornelii, potrafią zareagować bardzo dosadnie.
Fot. Zofia i Marek Bazak/East News
Na co idą pieniądze z koperty po kolędzie?
Duża część księży nie ukrywa, na co przeznaczane są pieniądze z kopert po kolędzie. Zwykle celem jest remont kościoła, plebanii albo prace budowlane na cmentarzu. Niektórzy księża znając sytuację materialną danej rodziny w ogóle nie chcą przyjmować datków. Mówią wtedy rodzinie, aby pieniądze przeznaczyli na leki albo życie codzienne. Są też kapłani, którzy w ogóle nie uznają przyjmowania kopert za wizytę domową. Uważają, że “co łaska” powinno być przekazywane podczas Mszy Świętej, a cel wizyty duszpasterskiej jest inni.
Ile księży jednak, tyle sposobów na rozstrzygnięcie tej kwestii. W niektórych parafiach bywa, że ksiądz każe przygotować nawet dwie lub trzy koperty. Jedna dla księdza, druga na remont kościoła, trzecia dla organisty. A co jeśli ktoś w ogóle nie da koperty? Taka historia przydarzyła się pani Kornelii.
Nie dała koperty po kolędzie, ksiądz szybko ukarał ją dosadną ripostą
Portal o2 postanowił przytoczyć różne incydenty związane z wizytami po kolędzie. Jeden z nich miał miejsce w domu pani Kornelii. Kobieta postanowiła nie dawać pieniędzy duchownemu. Ten nie wytrzymał, gdy dowiedział się, iż nie dostanie koperty. Postanowił ukarać tę rodzinę bardzo bolesną ripostą, która dla osób wierzących jest bardzo przykra. Jeszcze w drzwiach, opuszczając dom podsumował domowników dosadnymi słowami.
Ostatni raz, kiedy przyszedł do nas do domu, nie przygotowałam żadnej koperty, więc staliśmy przez chwilę w niezręcznej ciszy. Wychodząc, rzucił: modlić to wy się nie umiecie - Portal o2 zacytował opowieść pani Kornelii, powołując się na historię opisaną w Onecie.
Fot. Arkadiusz Ziołek/East News
Zobacz także:
- Gałązki choinki są cenniejsze niż myślisz. Zalej je octem, po 2 tygodniach się zdziwisz
- Lisy nie cierpią tego zapachu. Rozpyl, a będą omijać twój dom z daleka
- Tak mieszka Iza z programu „Królowe Życia”. „Albo grubo, albo wcale!”