Żółte plamy i uschnięte liście to oznaki chlorozy. Poznaj przyczyny choroby i wylecz roślinę

Chloroza liści – charakterystyka choroby

Choroba ta charakteryzuje się pozbawieniem liści ich naturalnego zielonego kolory. Chloroza liści odpowiada bowiem za uszkadzanie w liściach naturalnego chlorofilu odpowiadającego za ich barwę. Jeśli zatem zauważycie na liściach roślin zanik tej barwy, natychmiast reagujcie.

Chloroza liści może prowadzić także do utraty liście przez roślinę. Chloroza liści atakuje zwykle młode rośliny. W zaawansowanym stadium może prowadzić do przekształcenia się w nekrozę, przez co roślina może nawet obumrzeć.

Przyczyną tego typu choroby najczęściej są braki odpowiednich składników pokarmowych. Chloroza liści szczególnie często atakuje rośliny z niedoborem: żelaza, magnezu, manganu, albo molibdenu. Najczęściej jednak choroba pojawia się z powodu niedoboru żelaza.

Chloroza liści – jak uratować rośliny?

Chloroza liści może być wywołana także nieodpowiednim pH gleby, a także niedoborem wody. Przyczyną zainfekowana roślin bywa także nadmierne stosowanie nawozów, co przyczynia się do trudności z pobieraniem wody przez roślinę.

W tematyce gleby, chloroza liści może wynikać także ze zbyt mocno zbitej ziemi wokół rośliny. Stwardniałe podłoże będzie silnie utrudniać roślinom pobieranie z gleby wartości odżywczych. Chloroza liści atakuje także rośliny zainfekowane innymi chorobami, najczęściej tymi o podłożu grzybiczym.

Receptą na zawalczenie choroby jest wyeliminowanie czynników ją powodujących. Jeśli roślina cierni na niedobór witamin, należy zastosować nawóz. Na zbyt zbitą glebę może pomóc jej spulchnienie. Zbyt duża ilość nawozu może być wypłukana znaczną ilością wody itd.

Chloroza liści – już wiesz jak się jej pozbyć

Jak widzisz, walka z chlorozą liście nie jest taka trudna. Okazuje się, że lekarstwem na tego typu dolegliwości u roślin jest ich wzmożona pielęgnacja. Przy odpowiednim systematycznym dbaniu o rośliny chloroza liści nie zainfekuje Twoich upraw.

Drodzy Czytelnicy, a czy Wam przydarzyła się takiego typu choroba roślin? Jeśli tak, podzielcie się z nami informacjami, w jaki sposób sobie z nią poradziliście.