1 składnik do karmienia lawendy. Kwiaty nie znikną przez całe lato
Lawenda to piękna roślina ozdobna, która po zakwitnięciu zachwyca swoim wyglądem. Pięknie pachnie, a do tego jest skutecznym odstraszaczem na komary i kleszcze. Dlatego warto wiedzieć, jak przygotować naturalny nawóz do lawendy, dzięki któremu roślina będzie rosła piękne i zdrowo.
Sekretnym składnikiem nawozu są skorupki jajek. Dzięki temu, że mnóstwo w nich wapnia, krzaczki lawendy obsypują się kwiatami, po potraktowaniu ich specyfikiem.
Na co zwrócić uwagę, podczas uprawy lawendy?
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, jakie miejsce będzie najlepsze dla naszej krzewinki — musi być pełne słońca. W cieniu nie czuje się najlepiej i nie będzie tak pięknie kwitła.
Jeśli chodzi o podłoże, to powinno być ono przepuszczalne. Takie, w którym woda na pewno nie będzie się ostawać. Krzewinka ta, radzi sobie zdecydowanie lepiej w suchych miejscach niż tych podmokłych. Jego odczyn powinien być zasadowy.
Lawenda nie przepada za ściskiem, dlatego sadzimy ją w znacznych odległościach od siebie. Te powinny wynosić od 30 do 40 centymetrów. Jest to bardzo ważne, gdyż krzewinka potrzebuje dobrej cyrkulacji powietrza. Podczas podlewania lawendy nie wolno moczyć jej liści czy kwiatów. Wodę lejemy bezpośrednie na podłoże.
Domowy nawóz dla lawendy
Naturalny nawóz do lawendy powinien być pełen wapnia. Tego, krzewinka potrzebuje najbardziej i jeśli należycie zadbamy o jego zasoby, ta odwdzięczy się nam pięknymi kwiatami.
Do stworzenia takiego nawozu nadadzą się, wręcz idealnie skorupki jajek. Musimy je uprzednio ususzyć, a następnie rozdrobnić i wymieszać z wierzchnią warstwą glebą. To, pozwoli stopniowo uwalniać się niezbędnym substancjom odżywczym.
Taki nawóz wzmocni lawendę, a krzewinka będzie wzmocniona, czyli stanie się odporniejsza na szkodniki oraz choroby jej grożące. A co za tym idzie, będzie kwitnąć niepokojona przez zagrożenie.
Lawendowe ciekawostki
W dawnych czasach używano lawendy do perfumowania wypranej pościeli czy bieliznę. Uważano, że pozwala ona, dłużej zachować świeżość, a przede wszystkim miała trzymać z dala niechciane owady. Z tego też powodu, w Anglii w XII wieku, praczki nazywano “ lavenders” .
Już w dawnych czasach, lawenda była używana w ziołolecznictwie dzięki swoim właściwościom terapeutycznym i antyseptycznym. Przez Rzymian i Kartagińczyków stosowana była również do celów kosmetycznych.
Mieszkańcy zamieszkujący tereny Morza Śródziemnego stosowali lawendę, nie tylko jako ozdobę swoich kapeluszy, ale aby uniknąć bólu głowy . Ten, pojawiał się często od zbyt dużych upałów.