Jak wygląda dom Violetty Villas?
W grudniu obchodziliśmy rocznicę śmierci Violetty Villas. Minęło 10 lat, odkąd straciliśmy prawdziwą ikonę polskiej muzyki. Gwiazda uwielbiała otaczać się pięknymi przedmiotami oraz zwierzętami, którym bezinteresownie zaoferowała azyl. Trudno uwierzyć w to, jak teraz wygląda dawniej wspaniały dom Violetty Villas.
Był 5 grudnia 2011 roku, kiedy światem kultury wstrząsnęła wiadomość o śmierci Violetty Villas. Choć ostatnie lata jej życia obfitowały w nieprzyjemne wydarzenia, pewne jest, że posiadaczka niespotykanego, czterooktawowego głosu potrafiła rozmiękczyć serca, a sama także była posiadaczką wyjątkowo pięknej i życzliwej duszy.
Dom Violetty Villas przedstawia makabryczny widok
Rodzinny dom Violetty Villas, wybudowany w 1904 roku ma za sobą długą historię. Przez 75-lat mury budynku chroniły kolejne generacje przodków gwiazdy, aż wreszcie, w 1998 roku ona sama także zamieszkała w obszernej, imponującej posesji przy ulicy Obrońców Warszawy 31 w Lewinie Kłodzim. Przebywała tam aż do śmierci.
6 lat temu, po długich bataliach spadkowych, wyrokiem Sądu Okręgowego w Świdnicy dom Violetty Villas trafił w ręce jej syna, Krzysztofa Gospodarka. Potomek diwy miał zamiar otworzyć w budynku muzeum, poświęcone pamięci matki. Kiedy jednak dotarł na miejsce, jego oczom ukazał się potworny widok.
— Wszystko, co można było wynieść i sprzedać zostało zabrane. Dowiedziałem się, że jeszcze trzy dni wcześniej wyniesiono z domu żeliwną wannę, żeby ją sprzedać jako złom. Niektóre pomieszczenia przypominają śmietnik — mówił wówczas w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
Przyszłość domu Violetty Villas. Syn gwiazdy jest bezradny
Niegdyś najwspanialszy, najokazalszy dom w okolicy w ciągu zaledwie kilku lat popadł w kompletną ruinę. Został zdewastowany i rozkradziony, nie przypominał sam siebie i wymagał ogromnych nakładów finansowych, w związku z tym otworzenie "Domu pamięci" okazało się niemożliwe. Na dodatek wyszło na jaw, że za plecami syna diwy Gmina Lewin Kłodzki stworzyła już miejsce pamięci gwiazdy w innej lokalizacji.
— Chciałem umieścić w muzeum Violetty Villas wiele cennych eksponatów: listy, które mama pisała do mnie, jej pamiętnik, rzeczy osobiste, świadectwa ze szkoły, a nawet słynne białe futro — opowiadał Krzysztof Gospodarek w rozmowie z "Życie na gorąco" Ruszyła zbiórka pieniędzy na odremontowanie domu Violetty Villas, jednak od kilku lat sprawa nie przebija się w mediach. Krzysztof był w stanie nieodpłatnie przekazać budynek władzom miasta, aby przestrzeń nie poszła na zmarnowanie, jednak nic z tego nie wyszło, a dom z biegiem lat popadał w coraz większą ruinę.
Jak określił portal Super Ekspres, dom Violetty Villas obecne przypomina melinę. Wszystkie cenne elementy wystroju zostały rozkradzione już dawno, jednak teraz budynek jest kompletnie zdewastowany. W środku panuje wilgoć i grzyb.
Według doniesień już u schyłku życia gwiazdy dom podupadał, jednak to, co zrobiły z nim przedłużające się sprawy sądowe, nieubłagany czas, a także działalność wandali — to wszystko sprawiło, że dziś dawna, rodzinna posesja gwiazdy przedstawia pożałowania godny widok. Mimo to, jak zauważyli turyści, odwiedzający miejsce latem, pod oknami domu Violetty Villas wciąż kwitną wspaniałe róże.
Źrodło: Screen/ google.maps.pl
Artykuły polecane przez redakcję Domek i Ogródek:
-
Śnieg w naszym ogrodzie ma ogromne znaczenie. Kiedy pomaga, a kiedy szkodzi?
-
Hit internetu, nie uwierzycie, czego mężczyzna użył do odśnieżenia przydomowego podjazdu
Źródło: Plejada