Moja babcia zimuje dipladenię wyłącznie w ten sposób. Wiosną wypuszcza mnóstwo kwiatów
Dipladenia jest niezwykle urodziwą rośliną. Wymaga od nas większej uwagi, jednak gdy zapewnimy jej odpowiednie warunki, szybko odwdzięczy się licznymi i przepięknymi kwiatami. Kluczowe jest między innymi stanowisko, podlewanie i nawożenie.
Zimowanie dipladenii musi odbywać się w określonych warunkach. Inaczej z kwiatów wiosną nic nie będzie. Moja babcia zimuje kwiaty wyłącznie w ten sposób. Jej dipladenia co roku zachwyca licznymi kwiatami.
Dipladenia - podstawy pielęgnacji
W pielęgnacji rośliny kluczowe jest stanowisko, odpowiednia gleba, temperatura, nawożenie i podlewanie. Jeśli zapewnimy jej odpowiednie warunki, odwdzięczy się licznymi kwiatami. Dipladenia jest ciepłolubna, najlepiej czuje się w temperaturze około 20 stopni.
Roślina potrzebuje jasnego stanowiska, jednak z rozproszonym światłem. Wtedy zakwitnie. Ziemia w doniczce musi być lekka i przepuszczalna, koniecznie z otworkami na dnie, by umożliwić odpływ wody.
Dipladenię podlewamy wyłącznie wtedy, gdy wierzchnia warstwa ziemi jest sucha. Roślina nie jest odporna na przelewanie i momentalnie choruje. Od wiosny do jesieni regularnie nawozimy roślinę preparatami do roślin zielonych, które są bogate w azot. Dobrze sprawdzą się także fusy po kawie. Azot jest niezbędny do prawidłowego wzrostu.
Dipladenia jesienią wymaga szczególnej uwagi
Na przełomie września i października dipladenię należy przenieść do pomieszczenia, w którym temperatura nie spada poniżej 10 stopni C. To bardzo ważne, ponieważ roślina ta jest ciepłolubna.
Doniczkę stawiamy w miejscu, w którym kwiat ma dostęp do rozproszonego światła. Zimą roślina szczególnie wymaga naszej uwagi. Te triki zdradziła mi babcia. Jej dipladenia każdego roku kwitnie przepięknie.
Zanim przeniesiemy ją jednak w miejsce, w którym będzie zimować, należy usunąć chore części roślin, suche pędy i łodygi.
Jak zimować dipladenię? Wiosną pięknie zakwitnie
Konieczne jest ograniczenie podlewania do minimum. Ziemia musi być lekko wilgotna. Jeśli przelejmy dipladenię, nic z niej nie będzie. Moja babcia radzi również, by o tej porze roku nie nawozić rośliny i pozwolić jej przejść w stan spoczynku.
Pod koniec zimy lub wczesną wiosną ponownie przycinamy dipladenię, czyli usuwamy uschnięte łodygi, kwiaty i za długie pędy. Wtedy wiosną pojawi się na niej mnóstwo pięknych kwiatów.
Zobacz także:
- Największe błędy podczas zimowego kompostowania. Tak wyjałowisz naturalny nawóz
- Deklasuje grudnik i gwiazdę betlejemską. Jego kwiaty są boskie
- Po świętach nie wyrzucaj choinki na śmietnik. Przestrzegaj tych zasad, a przyjmie się w gruncie