Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Aktualności > „Nadszedł właśnie moment na zakaz”. Politycy chcą ograniczeń sprzedaży żywego karpia
Kamil Świętek
Kamil Świętek 17.11.2023 10:10

„Nadszedł właśnie moment na zakaz”. Politycy chcą ograniczeń sprzedaży żywego karpia

Sprzedaż żywego karpia
Canva/Roman Budnyi

Już niedługo słynny bożonarodzeniowy karp może być tylko pięknym wspomnieniem. Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita”, posłowie Koalicji Obywatelskiej chcą wprowadzić zakaz sprzedaży żywego karpia w sklepach.

Z czym kojarzy wam się Boże Narodzenie? Z pięknie przystrojoną choinką? Z prezentami? Może z kolacją wigilijną? Jeśli należycie do grona bożonarodzeniowych smakoszy, mamy dla was złe wieści.

Żywy karp zniknie ze sklepów

Wiele mówi się na świecie o złym traktowaniu zwierząt. Międzynarodowe organizacje co rusz tworzą kolejne projekty mające na celu poprawę losu zwierząt na ziemi. Wprowadzają oni zakazy uboju rytualnego, hodowania zwierząt na futra, czy… sprzedaży żywego karpia w sklepach.

Ta ostatnia wiadomość wprawia w osłupienie wszystkich tradycjonalistów, dla których Boże Narodzenie bez żywego karpia w wannie jakoś traci na uroku. Niestety, już za jakiś czas będziemy musieli się do tego przyzwyczaić, a to za sprawą projektu posłów Koalicji Obywatelskiej.

Świat się zmienia, a najlepsza idea to taka, na którą przyszedł czas. Jeśli popatrzymy na badania opinii publicznej, nadszedł właśnie moment na zakaz sprzedaży żywego karpia – wyjaśnia w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej, członkini Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.

Sprzedaż żywego karpia 2.jpg
Kadr z filmu na kanale na YouTube użytkownika GazetaRadom

Posłowie KO żądają zmiany tradycji

Czy posłowie KO żądają zmiany ogólnopolskiej tradycji? Na to wygląda. Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”:

Dla przeciętnego konsumenta ryb w praktyce oznacza to zakaz sprzedaży żywego karpia, który odtąd będzie musiał być uśmiercany w miejscu zakupu przez przeszkoloną do tego osobę – czytamy na łamach dziennika.

Wprowadzenie zakazu sprzedaży żywego karpia popierane jest przez środowiska przyjaciół zwierząt, którzy skarżą się na niehumanitarne przetrzymywanie, transport i ubój ryb w okresie przedświątecznym.

Często obserwujemy przetrzymywanie ryb w nieodpowiedniej ilości wody. Przez długie lata problemem było też noszenie przez klientów do domów karpi w workach foliowych. Na szczęście przed dwoma laty główny lekarz weterynarii wydał wytyczne, zgodnie z którymi ryby należy przenosić w pojemnikach z wodą – wyjaśnia Cezary Wyszyński z Fundacji Viva!.

Nieustępliwość polityków

Próby wprowadzenia zakazu sprzedaży żywych karpi w sklepach były już wielokrotnie podejmowane przez polityków. Zmian w ustawie o ochronie praw zwierząt domagał się rząd PO-PSL, ale ostatecznie do nich nie doszło. W ubiegłej kadencji sejmu ponownie opozycja próbowała zmienić wspomnianą ustawę.

Wydaje się, że ponowne próby nowelizacji ustawy mogą tym razem zostać sfinalizowane. Nie mamy na myśli jedynie przewagi politycznej. Wedle polityków KO, tego domaga się społeczeństwo. Jak podaje „Rzeczpospolita”:

Zdaniem Katarzyny Piekarskiej w zmianie prawa mogą pomóc też nastroje społeczne. Np. przed dwoma laty Fundacja Compassion in World Farming Polska opublikowała wyniki badania sondażu CBOS, z którego wynika, że 59,3 proc. Polaków popiera zakaz sprzedaży żywych karpi – czytamy na łamach dziennika.

Karp.jpg
2ndLookGraphics, Getty Images Signature

Nowelizacja prawa, a działania marketów

Jak do nowelizacji prawa odnoszą się popularne sieci handlowe? Otóż bardzo korzystnie. Biedronka oraz Lidl już w 2018 roku deklarowały wycofanie sprzedaży żywych karpi w sklepach ze względu na troskę o dobro zwierząt.

Drodzy Czytelnicy, a czy wy popieracie postulaty polityków, czy też uważacie, że zakaz sprzedaży żywych karpi w sklepach nie powinien zostać wprowadzony w życie? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.

Zobacz także: