Katarzyna Derda 28.10.2021 02:00

''Nasz nowy dom'': Katarzyna Dowbor stanęła przed trudnym zadaniem. Dokonała niemożliwego

Materiały prasowe telewizji Polsat

Program "Nasz nowy dom" emitowany jest na Polsacie od 2013 roku. W tym czasie prowadząca Katarzyna Dowbor, z pomocą ekip remontowych, ratuje polskie rodziny przed mieszkaniem w skandalicznych warunkach. Tym razem ekipa reality show odwiedziła Skierbieszów i panią Elżbietę. Czekało tam na nich naprawdę ogromne wyzwanie. Czy się udało? Dlaczego bohaterka odcinka zalała się łzami?

Pani Elżbieta jest osobą z niepełnosprawnością. Zmaga się z konsekwencjami dziecięcego porażenia mózgowego. Jej kondycja fizyczna staje się coraz gorsza. W Skierbieszowie mieszka w porażających warunkach, ale ani ona, ani jej 19-letnia córka Agnieszka, nie mają funduszy na remont.

Katarzyna Dowbor i "Nasz nowy dom" w Skierbieszowie

Kiedy zmarł mąż pani Elżbiety, a tata Agnieszki, wszystko zaczęło się sypać. Jakiekolwiek plany remontowe odpadały - niepełnosprawna, słaba kobieta i jej zapracowana, wciąż ucząca się córka nie miały możliwości ani finansowych, ani fizycznych na zmianę swojej sytuacji.

Z pomocą przyszła im ekipa remontowa "Naszego nowego domu". Zespół miał naprawdę trudne zadanie. Dom, w jakim mieszkały kobiety, ma prawie sto lat. Miał zniszczoną elewację i przeciekający dach z eternitu, który jest bardzo szkodliwy dla zdrowia.

W środku nie ma porządnego ogrzewania, a jedynie stary piec kaflowy. Instalacja elektryczna jest zbyt stara. W efekcie we wnętrzu zbiera się wilgoć, a ta przyczynia się do rozwoju pleśni.

Na dodatek obejście ma wysokie schody i progi, których pokonywanie sprawia pani Elżbiecie dużo trudności. Dom nie ma też łazienki ani ciepłej wody. Niepełnosprawna kobieta codziennie cierpi, wykonując najprostsze higieniczne czynności.

''Nasz nowy dom'': Katarzyna Dowbor podjęła wyzwanie

Prowadząca program nie miała wątpliwości: kobietom trzeba pomóc! Ta decyzja sprawiła, że pani Elżbieta zalała się łzami. Wyznała, płacząc z radości:

Modliłam się do Boga, że pani Kasia przyjedzie i powie "Jedziecie na wakacje"!

Architektka Martyna Kupczyk i zespół budowlany Wiesława Nowobilskiego energicznie wziął się do pracy. W międzyczasie pani Elżbieta i Agnieszka pojechały na wakacje do hotelu w Janowie Lubelskim.

Katarzyna Dowbor zorganizowała też dla schorowanej kobiety spotkanie z fizjoterapeutką, która zaproponowała jej odpowiedni zestaw ćwiczeń, poprawiających stan zdrowia. Z kolei Agnieszka spotkała się z właścicielką hotelu. Dziewiętnastolatka interesuje się hotelarstwem, więc było to dla niej bardzo cenne i pouczające doświadczenie.

Jak wyglądał dom obu kobiet po remoncie? Co czuły Elżbieta i Agnieszka, kiedy zobaczyły go po odnowieniu? Nie brakowało łez wzruszenia i wyrazów wdzięczności. Zresztą zobaczcie sami na zdjęciu poniżej!