Nigdy nie wyrzucam torebek po herbacie. Dzięki nim mam najpiękniejszy ogród w okolicy
Od pewnego czasu zauważyłem, że niektóre odpady nadają się do ponownego użycia. Wyobraźcie sobie, że od takich należą między innymi torebki po herbacie. W jaki sposób można wykorzystać je w ogrodzie? Spieszę z wyjaśnieniem!
Torebki po herbacie w ogrodzie?
Tak, torebki po herbacie można używać w ogrodzie i mało tego, spełniają one swoją funkcję jako naturalny nawóz do pomidorów, czy ogórków. Sprawdziłem osobiście i naprawdę zdziałały one cuda z moimi uprawami!
Nie ukrywajmy – ich pozyskanie jest dziecinnie proste. Jeśli pijacie herbatę do posiłku, bez problemów w kilka dni zbierzecie niemały stosik. Torebki po herbacie mają bardzo interesujące właściwości.
Herbaciane fusy zawierają: kwasy organiczne, azot, wapń, fosfor, fluor i magnez, co czyni je uniwersalnym nawozem do wielu roślin. Ponadto zużyte torebki po herbacie pozbawione są teiny, która mogłaby zakwaszać glebę!
Torebki po herbacie wykorzystuję w ogrodzie
Torebki po herbacie są prostym sposób sposobem na nawożenie roślin. Ważne jest, aby stosować torebki po herbacie z herbat niesłodzonych. Torebki po herbacie można zalać ponownie letnią wodą i odstawić napar na noc. Rano wystarczy podlać nimi rośliny!
Mało tego! Jeśli rozprujecie torebki po herbacie i fusy wymieszacie z ziemią, użyźnicie glebę! Osobiście próbowałem oby tych sposobów i każdy z nich działa fantastycznie! Zauważyłem, że lepiej stosować herbatę zieloną i białą, gdyż ma ona więcej cennych związków.
Torebki po herbacie pomogą Wam także walczyć z mszycami. W taki sposób wytępiłem je ze swojego ogrodu. Wystarczy zaparzyć herbatę i przecedzić napar do butelki z atomizerem. Po wystygnięciu należy nim opryskać rośliny zainfekowane mszycami!
Torebki po herbacie – dałem im nowe życie!
Jak widzicie, nie warto stosować specjalistycznych środków chemicznych w ogrodzie. Na własnym przykładzie pokazałem Wam, że dodatkowe skażanie gleby nie ma sensu, gdyż istnieją na to tańsze, ekologiczne i prozdrowotne rozwiązania!
Wypróbujcie zaproponowane metody u siebie w grodzie i podzielcie się koniecznie rezultatami. Możliwe, że przekonam Was do w pełni naturalnych upraw!