Rekordowo droga moneta z PRL. Jest najbardziej poszukiwana przez numizmatyków
Dziesięciogroszówka z 1970 roku. Masz taką w domu? Za najbardziej poszukiwaną monetę z PRL możesz zarobić krocie. Niedawno na aukcji kolekcjonerskiej padł nowy rekord. Nie uwierzysz, za ile została sprzedana.
Niektóre monety z PRL-u. są wiele warte
Monety z PRL wróciły do łask i cieszą się ogromnym zainteresowaniem kolekcjonerów. Jeśli więc masz je jeszcze w piwnicy lub na strychu, koniecznie sprawdź, czy nie są teraz sporo warte. Ceny niektórych monet zwalają z nóg.
Absolutną rekordzistką w tej dziedzinie jest dziesięciogroszówka. Moneta z PRL była popularną monetą obiegową. W latach 70. wypuszczono także 10 gr bez znaku mennicy pod łapą orła. I taka właśnie moneta została sprzedana za kilkadziesiąt tysięcy zł.
Moneta z PRL, która jest tyle warta, lata temu trafiła do obiegu w niewielkiej ilości. To właśnie dlatego jest obecnie tak bardzo poszukiwana i ceniona przez kolekcjonerów. Kto wie, może masz na strychu skarb, o którym jeszcze nie wiesz?
Kultowa dziesięciogroszówka pobiła swój rekord
Najdroższą monetą z PRL w dalszym ciągu jest dziesięciogroszówka z 1973 roku bez znaku mennicy. Trzy lata temu moneta ta została wylicytowana za 29,9 tysięcy zł. Kwota ta została jednak przebita w miniony weekend. Padł nowy rekord.
Dziesięciogroszówka kosztuje teraz 33 tysiące zł. Z opłatą aukcyjną wynosi 38,94 tysiące zł. Jej cena jest tak wysoka, gdyż w dalszym ciągu jest najbardziej poszukiwaną przez numizmatyków monetą.
Te monety są cenione przez numizmatyków
Nie tylko dziesięciogroszówka bez znaku mennicy jest sporo warta. Numizmatycy poszukują także złotówek z 1957 roku (koniecznie w menniczym stanie zachowania) oraz 5 zł z 1958 roku z wizerunkiem Rybaka.
Cenione są także monety okolicznościowe, złote z wizerunkiem Jana Pawła II, które były bite stemplem lustrzanym. Najbardziej pożądane nominały to 1000 zł, 2000 zł i 10 000 zł. Jeśli masz takie monety, koniecznie zorientuj się, ile są warte na aukcjach. Możesz na nich sporo zarobić.