Wyszukaj w serwisie
aktualności salon kuchnia łazienka oświetlenie wnętrza ogród i taras porady domowe quizy
DomekIOgrodek.pl > Ogród i taras > Tak z mszycą radził sobie Grzegorz Majda. Miał niedrogi sposób
Kamil Świętek
Kamil Świętek 11.04.2024 13:13

Tak z mszycą radził sobie Grzegorz Majda. Miał niedrogi sposób

Mszyce
Fot. Zielone Pogotowie/YouTube

Mszyce to prawdziwa zmora wszystkich ogrodników. Atakują nie tylko drzewa takie jak jodły i świerki, ale również róże i inne rośliny. Pan Grzegorz Majda znalazł jednak lata temu na nie sposób.

Mężczyzna mówił, że mszyce atakują zawsze wtedy, kiedy robi się ciepło. Są stosunkowo trudne do usunięcia. Zamiast jednak stosować chemiczne środki, warto wykorzystać jego patent.

Dlaczego mszyce atakują nasz ogród?

Jak informował Grzegorz Majda, mszyce atakują nasz ogród wtedy, gdy robi się ciepło. Spijają wówczas soki z roślin i drzew, odżywiając się nimi.

O ich obecności najszybciej poinformuje nas namnożenie mrówek, które odżywiają się z kolei spadzią – produktem przemiany materii mszyc.

Grzegorz Majda twierdził jednak, że wykonywanie oprysku na mszyce na nic się zdaje, bowiem środki te pomagają na 2-3 dni, a potem procedurę tę należy powtórzyć. Jak więc pozbyć się mszyc z ogrodu skutecznie?

Mszyce 2.jpg
Fot. Zielone Pogotowie/YouTube

Jak pozbyć się mszyc z ogrodu?

Grzegorz Majda opracował własny sposób na to, jak pozbyć się mszyc z ogrodu. Twierdził on, że wystarczy zawiązać jaskrawą żółtawą tasiemkę na przykład na różach, aby pozbyć się mszyc z krzewu.

Dlaczego patent ten działa? Bynajmniej z powodu materiału, z którego wykonana jest tasiemka. Grzegorz Majda z kanału Zielone Pogotowie na YouTubie twierdził, że jaskrawy kolor tasiemki to wspaniały wabik na biedronki, które odżywiają się mszycami.

Biedronki przyjacielem ogrodników

Grzegorz Majda uważał, że każda larwa biedronki jest w stanie dziennie zjeść około 100 mszyc, co oznacza, że dosłownie po 2-3 tygodniach po mszycach nie będzie ani śladu. Wystarczy tylko, że biedronki osiedlą się w naszym ogrodzie.

Niestety oznacza to, że w ogrodzie zamiast od mszyc zaroi nam się od biedronek. Czy to jednak problem? Dla ogrodników oczywiście nie, ponieważ biedronki atakować będą w promieniu 2-3 metrów dosłownie wszelkie robactwo, nie niszcząc przy tym naszych roślin.

Tym samym dochodzimy do prostego wniosku. Zamiast stosować specjalistyczne środki, wystarczy zaprzyjaźnić się z najbliższą pasmanterią i pokochać biedronki w swoim ogrodzie. Prawda, że proste? Pan Grzegorz Majda zaznaczał jednak, że przy stosowaniu tasiemek nie używamy chemii, aby nie wpływać na rozmnażanie się biedronek.

Mszyce 3.jpg
Fot. Zielone Pogotowie/YouTube

Zdjęcie wyróżniające pochodzi z kanału Zielone Pogotowie na YouTubie.

ZOBACZ TAKŻE: