Wylewanie tłuszczu do odpływu
Do smażenia pączków, czy innych dań wymagających dużej ilości tłuszczów, zużywa się naprawdę sporych ilości oleju. Dania tego typu muszą być w nim całkowicie zanurzone, aby uzyskać odpowiedni smak i konsystencję.
Zwykle po wykorzystaniu, olej ląduje... w toalecie. Niestety nie jest to najlepszym pomysłem. Dlaczego więc nie warto w ten sposób postępować?
Tłuszcz z pączków zapycha rury
Gdy olej jest ciepły, ma płynną formę, jednak gdy wlejemy go do zimnej wody, zbija się w tłuste grudki. Osadzają się one z łatwością na ściankach rur kanalizacyjnych.
Oprócz samego tłuszczu, który osadza się na rurach, przyklejają się do niego inne resztki zanieczyszczeń.
Kiedy dopuścimy do takiej sytuacji, z naszych odpływów zacznie unosić się bardzo nieprzyjemny zapach, a po jakimś czasie może dojść do zapychania się rury. Lepiej zatem nie wylewać tłuszczu do toalety i zlewu.
Gdzie zatem powinien lądować tłuszcz po smażeniu pączków?
Jeśli już jesteśmy posiadaczami oleju po smażeniu w dużej ilości, warto coś z nim zrobić. Najlepszym wyjściem z sytuacji będzie przelanie go do słoika, czy butelki i przekazanie do najbliższego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK).
Zanim jednak się tam wybierzemy, należy dowiedzieć się, że owy punkt w naszym zasięgu przyjmuje tego rodzaju odpady, aby nie być zaskoczonym po fakcie.
Gdy to się nie uda, mamy inne rozwiązanie - wystarczy przelać tłuszcz do słoika lub butelki, a następnie wyrzucić do kosza z odpadami zmieszanymi.
Możemy chcieć wyrzucić również olej do biodegradowalnych, jednak na stronie Ministerstwa Środowiska widnieje informacja, że oleje jadalne nie powinny tam trafiać.
Źródło: haps.pl
Artykuły polecane przez redakcję Domek i Ogródek: