Umowa się skończyła, a lokator nie chce się wyprowadzić? Masz dwie opcje
Wynajem mieszkań to odwieczny temat tabu. Dla jednych to pomysł na życie w wielkim mieście, dla innych sposób na inwestowanie kapitału. Niemniej jednak, jak w każdej branży, zdarzają się nieuczciwe jednostki psujące rynek.
Nie inaczej jest z wynajmem mieszkań. Wiele słyszy się o najemcach niszczących mieszkania, właścicielach podnoszących nieoczekiwanie opłaty, czy lokatorach, którzy mimo zakończenia umowy nie chcą opuścić mieszkań. Co należy zrobić w przypadku ostatniej kwestii? Tym zajmiemy się w niniejszym artykule.
Co zrobić, gdy lokator nie chce opuścić mieszkania?
Sytuacje, w których lokatorzy zalegają z czynszem lub nie chcą opuścić mieszkania po zakończeniu umowy, to już kultowy kazus w świecie deweloperów. W mediach wiele mówi się o tym problemie, a mimo to wciąż nie znaleziono na niego rozwiązania.
Teoretycznie można by powiedzieć, że przecież zawsze można wygonić lokatorów z mieszkania, jeśli nie stosują się do zapisów umownych. Niestety nie jest to takie oczywiste. Przede wszystkim nie można usunąć lokatora z mieszkania na własną rękę.
Jeśli zdecydujemy się na wymianę zamków, groźby, czy usunięcie lokatorów z mieszkania siłą, narazimy się na poważne konsekwencje prawne. Co więc należy zrobić? Przede wszystkim zachowajcie nerwy na wodzy i dokładnie przeanalizujecie umowę na wynajem mieszkania.
Zasięgnijcie porady ekspertów
Jeśli macie 100% pewność, że prawo jest po Waszej stronie, należy zawiadomić pisemnie lokatora o zaistniałej sytuacji i przedstawić mu sposób rozwiązania sporu. Może to być uregulowanie opłat lub nakaz opuszczenia mieszkania.
Zanim jednak wystosujecie takie pismo, skonsultujcie je z prawnikiem. Pamiętajcie, że nie możecie siłą wymagać czegokolwiek od lokatorów. Lokator ma jednak obowiązek ustosunkować się do Waszego pisemnego zawiadomienia. Jeśli tego nie zrobi lub odrzuci Waszą propozycję ugody, wówczas możecie wkroczyć na drogę sądową.
Procesy sądowe w sprawie wynajmu mieszkań nie są astronomicznie drogie. Za wniesienie pozwu o eksmisję obowiązuje stała opłata w wysokości 200 złotych. Proces ten może jednak ciągnąć się miesiącami, dlatego przygotujcie się na dodatkowe koszty.
Czy prawo jest po Waszej stronie?
Nawet jeśli uzyskacie zgodę na eksmisję, ta musi zostać wyegzekwowana przez komornika. Aby uniknąć takiego typu sytuacji, warto już przy podpisywaniu umowy najmu zawszeć w niej zapis o umowie najmu okazjonalnego.
Warto dodać do umowy pole, w którym najemca wskaże adres, do którego może się udać w przypadku eksmisji. To znacząco ułatwi usunięcie lokatora z mieszkania w przypadku sytuacji opisanej powyżej. Dzięki temu ominiecie przymus organizacji lokalu zastępczego, czy wkraczania na drogę sądową.
Pamiętajcie też, że polskie prawo dopuszcza sprzedaż mieszkania z lokatorem. Obowiązkiem sprzedającego jest jednak poinformowanie kupującego o tym, że lokal jest zamieszkały, dlatego też dwa razy przemyślcie taką transakcję.
Zobacz także:
- Pokazał swój dom na Podlasiu. „Poczułam się jak Alicja w Krainie Czarów”
- Janusz Biznesu upchnął 25 studentów w jednym mieszkaniu. Tak się zarabia na głupocie we Wrocławiu
- Zobaczyłam wersalkę na klatce i nie wytrzymałam. Doniosłam na sąsiada