Zostawiasz na noc klucz w drzwiach? Popełniasz błąd
Przy zamykaniu zdarza wam się zostawić klucz w drzwiach? Im szybciej pozbędziecie się tego nawyku, tym lepiej. Istnieje wiele mitów dotyczących tej praktyki, która ma w zamyśle chronić dom przed kradzieżą. Prawda może zmrozić krew w żyłach. To zaproszenie dla włamywacza.
Oglądając komedię "Kevin sam w domu" nieraz pękamy ze śmiechu nad niezdarnością filmowych włamywaczy. Niestety, w prawdziwym życiu tematu nie można bagatelizować. Tymczasem wiele osób wręcz ułatwia złodziejom robotę. Wystarczy zostawić klucz w drzwiach.
Zostawiasz klucz w drzwiach? Lepiej szybko zmień nawyki
To nie film — w okresie przedświątecznym rzeczywiście odnotowuje się zwiększone natężenie kradzieży. Głównie chodzi o kieszonkowców, szalejących w zatłoczonych galeriach, jednak dotyczy to także naszych domów.
Włamywacze mają swoje określone scenariusze, porządek i metody działania. Najczęściej już wcześniej obserwują dom lub apartament, badają nawyki i rytm dnia mieszkańców, analizują godziny nieobecności, a nawet media społecznościowe, które znacznie ułatwiają infiltrację. Myli się jednak ten, kto sądzi, że nocne kradzieże nie mają już racji bytu.
Szczególnie, że na temat bezpieczeństwa we własnym domu panuje tak wiele mitów. Jeden z naszych ulubionych, a jednocześnie najbardziej niebezpiecznych (chyba rozpowszechnili go sami złodzieje) — klucz w drzwiach uniemożliwi otwarcie ich z drugiej strony i zatrzyma niepożądanych gości na zewnątrz. Nic bardziej mylnego!
Klucz w drzwiach? Złodziej odbierze to jak zaproszenie
Można powiedzieć, że to spore ułatwienie i, nie przymierzając, istna gwiazdka z nieba dla włamywacza. Istnieje wiele popularnych technik, opartych właśnie na zapominalstwie lub przekonaniu, że klucz w drzwiach to zapora antywłamaniowa.
Jeżeli w bębnie zamka pozostawiony jest przedmiot, który w odpowiedniej kombinacji podważa zapadki zabezpieczające, nawet "adept" sztuki złodziejskiej będzie mógł bez problemu za pomocą wytrycha, lub nawet odpowiednio ukształtowanego kawałka drutu przekręcić mechanizm i uzyskać dostęp do naszego mieszkania. Dla niego — dziecinada, dla nas — spore ryzyko utraty cennych przedmiotów.
Inną metodą jest "łowienie" — choć drzwi z otworem na listy lub wyraźną szparą w drzwiach nie są już tak częste, jak kiedyś, jeśli posiadamy taki rodzaj wejścia, pod żadnym pozorem nie powinniśmy zostawiać klucza w drzwiach.
Trik polega właśnie na pozyskaniu go za pomocą "wędki", którą można skonstruować nawet z rozgiętego, metalowego wieszaka. Zwłaszcza w przypadku pęku, chwycenie za łączącą go obrączkę i przeciągnięcie przez otwór nie będzie żadnym wyzwaniem.
Artykuły polecane przez redakcję Domek i ogródek:
1. Najciekawsze domy świata. Architektów poniosła wyobraźnia
2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
