Co się stanie jeśli nie otworzymy duchownemu drzwi po kolędzie? Ksiądz może wyciągnąć konsekwencje
Okres świąteczny to czas, kiedy z wizytami po kolędzie ruszają duchowni. Wiele osób zastanawia się nad tym, co może się stać, gdy nie otworzymy drzwi księdzu. Okazuje się, że ma on pewne możliwości wyciągnięcia konsekwencji. Na czym one polegają?
Kiedy ksiądz odwiedza parafian?
Zwykle w parafiach z dużym wyprzedzeniem ogłaszane są terminy wizyt duszpasterskich. W ostatnich latach dużo się jednak zmieniło w tej kwestii. Teraz często spotykana praktyka jest taka, że trzeba się umówić w kancelarii na wizytę. Tak aby dopasować dogodny termin. Coraz więcej jest też osób niepraktykujących, dlatego ułatwia to księżom sprawy logistyczne poprzez rozeznanie się, w których domach nie zostaną przyjęci.
Fot. commons.wikimedia.org/Kazimierz Mendlik/CC 3.0
Ile pieniędzy dać księdzu po kolędzie?
Wielu katolików zadaje sobie pytanie, jaką kwotę włożyć do koperty. Mało kto zdaje sobie sprawę, że opłata nie jest obowiązkiem i w wizycie duszpasterskiej nie chodzi o pieniądze. Z drugiej jednak strony zdarza się, iż księża narzekają na zbyt małą szczodrość, a nawet ustalają widełki. Taka praktyka jest uznawana za oburzającą.
Do koperty powinniśmy włożyć tyle, ile uznamy za słuszne. Nawet jeśli będzie to 0 zł. I nikt nie ma prawa nas za to skrytykować, a ksiądz nie może odmówić pobłogosławienia naszego domu. Tak jest w teorii, w praktyce, jak to w praktyce różnie to bywa.
Dlatego w sieci powstaje wiele ankiet na temat zawartości kopert. Zazwyczaj przeważają odpowiedzi, z których wynika, iż w ogóle nie powinniśmy nic dawać. Często wskazywana jest też odpowiedź, aby włożyć 50 zł. Trochę rzadziej 100-200zł. Zdarza się też, że niektórzy uważają za słuszne dać 300-500zł.
Jakie konsekwencje może wyciągnąć ksiądz, gdy nie otworzymy mu drzwi?
Nie mamy obowiązku wpuszczać do naszego domu księdza po kolędzie. Zgodnie z prawem kanonicznym nie popełnimy nawet grzechu. Jednak duchowny ma pewne możliwości wyciągnięcia konsekwencji. Jakie?
Może uznać iż odwróciliśmy się od Kościoła. W związku z tym może utrudniać nam załatwienie różnych niezbędnych formalności. Na przykład, gdy przyjdziemy po zaświadczenie niezbędne do zostania rodzicem chrzestnym czy do wzięcia ślubu. W takiej sytuacji będziemy musieli tłumaczyć się przed duchownym. Oddać prawdzie jednak trzeba, że nie wszyscy księża są tak rygorystyczni i nie w każdej parafii robione są wiernym tego typu problemy.
Fot. Pxhere.com/Monika Stawowy/CC 0
Zobacz także:
- Wlewam do bębna i nastawiam pranie. Czarne ubrania nie tracą koloru i pięknie pachną
- Mieszam z wodą i czyszczę kabinę prysznicową. Działa lepiej niż ocet i żrąca chemia
- Pranie zimą szybko jest suche i pięknie pachnie. Ten trik pokazała mi babcia