Dostała grzyby od sąsiadki. Nie sądziła, że zjedzenie ich tak się skończy
Wielkimi krokami zbliża się jesień, a wraz z nią nadchodzi pora na grzyby. To fantastyczna wiadomość dla miłośników tego typu aktywności. Ulewne deszcze powodują, że grzybów w lasach jest co niemiara. Tegoroczne grzybobranie będzie czystą przyjemnością.
Pamiętajcie jednak, że „podobny” grzyb do tego, którego znacie, wcale nie musi być jego odpowiednikiem. Dobitnie przekonała się o tym kobieta, która dostała grzyby od swojej sąsiadki. Trudno uwierzyć, że ktokolwiek mógłby to zrobić z premedytacją. Zobaczcie, jak niedostateczna wiedza w kontekście grzybów może zniszczyć komuś zdrowie.
Grzyby a złe samopoczucie
Sytuacja wydawała się dosyć typowa. Gdzie, jak nie u sąsiadów najczęściej szukamy pomocy i kto jak nie sąsiedzi najczęściej dzielą się właśnie sąsiadami nadmierną ilością plonów, czy grzybów, które zebrali podczas grzybobrania.
Grzyby wręcz wymuszają na ludziach dzielenie się nimi. Trudno bowiem długo je przechować, a jak wiadomo, najsmaczniejsze są te świeżo zebrane. Pewnie nie zaskoczy Was fakt, że kobieta, o której dzisiaj Wam opowiemy, nie miała żadnych podejrzeń, przyjmując grzyby od swojej sąsiadki.
Sytuacja nabrała jednak dynamicznego rozwoju, gdy okazało się, że kobieta zaczęła się po ich spożyciu źle czuć, czym podzieliła się z redakcją Poradnika Zdrowie. To nieco zabawne, że zamiast udać się do lekarza, poszukujemy odpowiedzi na swoje dolegliwości w Internecie, aczkolwiek dzięki temu znamy dalszy rozwój sprawy.
Trujące grzyby w domu Internautki
Kobieta, odczuwając niepokojące objawy po zjedzeniu grzybów, natychmiast napisała o tym do redakcji Poradnika Zdrowie. Zaznaczała ona:
– Po ich zjedzeniu zauważyłam dziwne objawy. […] Czy po zjedzeniu takich grzybów mogą wystąpić halucynacje za dnia i w nocy? Wrażenie czyjejś obecności, dotyku tej osoby? […] W jaki sposób można się pozbyć trucizny z takich grzybów z krwi w razie przypadkowego zjedzenia? – pisała Internautka.
Odpowiedzi w krótkim czasie udzieliła dr hab. Anna Matuszewska z Katedry Biochemii i Biotechnologii w Instytucie Nauk Biologicznych Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie. Pani doktor niezwłocznie poinformowała kobietę, że ta mogła zjeść grzyby o działaniu halucynogennym.
Reakcja lekarza na trujące grzyby
Jak należy reagować, gdy spożyjemy trujące grzyby? Pani Doktor wyjaśnia:
– Zatrucie grzybami grozi poważnymi skutkami - można to przypłacić życiem. Nie należy brać od kogoś nieznajomych grzybów, kupować w niepewnych miejscach, a tym bardziej nie należy ich spożywać [...] W sytuacji, gdy jednak spożyjemy nieznane grzyby i mamy objawy halucynogenne, jak autorka listu, to można pojechać na oddział toksykologii. Problem pojawia się, gdy pacjentka nie wie, co zjadła. Wtedy nie można podać odtrutki, możliwe jest jedynie płukanie żołądka. Chyba że wciąż ma się część tych grzybów - wtedy warto zabrać je ze sobą do zbadania. – podaje dr hab. Anna Matuszewska w wywiadzie dla portalu Poradnik Zdrowie.
Drodzy Czytelnicy, jeśli nie macie pewności do tego, czy zebrane przez Was grzyby na pewno są jadalne, warto skonsultować to z osobą, która się na nich zna. Nie ryzykujcie swojego zdrowia i życia, nawet gdy grzyby wyglądają na piękne, zdrowie i smaczne.
