Nigdy ich nie wyrzucaj. Te pestki przydadzą się w domu
Sezon na wiśnie w pełni. Wiele osób już teraz zastanawia się nad robieniem zapasów i przetworów. Zdecydowanie jednak najwięcej klientów zainteresowanych jest zakupem wiśni w celu ich konsumpcji.
Zastanawialiście się kiedyś jednak, ile tak naprawdę z masy wiśni wyrzucacie w postaci ogonków, czy pestek? Spokojnie nie każemy wam ich połykać, ale ich przetworzenie daje ciekawe efekty.
Jak wykorzystać pestki z wiśni w domu?
Pestki z wiśnie to wciąż pełnowartościowy produkt, który można wykorzystać na różnorodne sposoby. Zdecydowanie jednak nasze serca skradły cztery sposoby.
Zacznijmy od tego najbardziej oczywistego. Jeśli panujecie stworzenie własnego sadu, pestki wiśni mogą wam posłużyć jako darmowe „nasiona” pod wasz przyszły sad.
Należy je jednak odpowiednio przygotować. Pestki wiśni wkładamy do ciepłej wody. Te, które wypłyną w ciągu 5 minut, odkładamy (z nich i tak nic nie wykiełkuje). Reszta oczyszczamy i wkładamy do pojemnika z pokrywką i szczelnie zamykamy.
Pojemnik umieszczamy w lodówce na 2-3 miesiące. Po tym czasie wystawiamy pestki do temperatury pokojowej i przekładamy do doniczek z ziemią. To doskonały patent na stworzenie sadzonek.
Zbierz pestki i zrób z nich termofor
Z pestek wiśni spokojnie możecie stworzyć termofor. Wystarczy przygotować sobie bawełniany woreczek i włożyć do środka 2 kg pestek wiśni. Oczywiście najpierw trzeba je dobrze oczyścić i wysuszyć.
Teraz w zależności od potrzeb możecie je schłodzić lub pogrzać i wykorzystać jako chłodzący kompres albo rozgrzewający termofor. Prawda, że proste?
Stwórz „zabawkę” dla małych i dużych
Z pestek wiśni możemy stworzyć zabawkę sensoryczną dla niemowląt. W tym celu oczyszczone pestki wiśni zamykamy szczelnie w materiałowym, woreczku (podobnie jak przy kompresie). Zapewne każde dziecko doceni to, jak miła w dotyku i przyjemna w gnieceniu będzie to zabawka.
Na koniec coś dla nieco „starszych” domowników… Wiecie, że z pestek z wiśnie można stworzyć nalewkę, tzw. „pestkówkę”? Aby was nie demoralizować, zdradzimy tylko, że przy użyciu pestek wiśni, wody, cukru, całych owoców i pewnej substancji można stworzyć całkiem ciekawy „napój”, który jednak nie powinien być spożywany w nadmiarze, ze względu na trujący cyjanowodór, powstający w produkcie przez rozkład amigdaliny zawartej w pestkach z wiśni.
ZOBACZ TAKŻE:
- Czy bób jest zdrowy? Wierzono, że wywołuje koszmary
- Kluczowy zabieg jabłoni. Zrób w czerwcu, a zbierzesz kilogramy owoców
- Kup w aptece za 8 zł. Schłodzisz mieszkanie bez klimatyzacji
Zdjęcie wyróżniające pochodzi z kanału "Permacrafters" na YouTubie
