Robert Janowski gościł w domu uchodźców. Po ich wyjeździe zdecydował się zabrać głos
W ostatnim czasie Polacy stanęli na wysokości zadania i prężnie pomagają uchodźcom z Ukrainy. Również Robert Janowski zaangażował się we wsparcie. Zdecydował się bezinteresownie użyczyć swojego dachu nad głową. Niestety w sieci pojawiły się nieprzyjemne oskarżenia podważające jego dobroć. Celebryta nie wahał się, aby odpowiedzieć na zarzuty.
Robert Janowski odpowiedział na nieprzyjemne komentarze
Robert Janowski i jego żona Monika Janowska zareagowali na potrzebę niesienia pomocy sąsiadom z Ukrainy, którzy uciekali z ogarniętego wojną kraju. Przyjęli do siebie trzy kobiety, które znalazły schronienie w pokojach córek małżeństwa.
Gwiazdor zamieścił zdjęcie, na którym widać było, jak wspólnie spędzają czas. Zabawy nie brakowało, ponieważ miało nawet miejsce wspólne śpiewanie i gotowanie. Mimo okropnej sytuacji starał się zapewnić choć trochę uśmiechu na twarzach gości.
- Muzyka i kuchnia łączą! Śpiewaliśmy do północy. Dziewczyny puszczały swoje ulubione, Tola własne, a ja też się nie ociągałem. Furorę zrobiła oczywiście moja przemiana w Raffaellę Carra z "Twoja twarz brzmi znajomo" i było wesoło — przekazał Robert Janowski.
Jak udało się dowiedzieć, kobiety wyjechały, ale mają w planach ponowne odwiedziny. Na ten moment jednak to nie koniec niesienia pomocy, ponieważ Robert Janowski szykuje się do przyjęcia rodziny ze Lwowa.
Mimo dobrego serca muzyka pojawiły się oskarżenia, że pomoc, którą zdecydował się nieść, miała posłużyć do promocji jego osoby. Na odpowiedź w tej kwestii nie czekaliśmy długo.
- Nie robimy tego dla lansu, co niektórzy nam zarzucają. Pomoc jest miłością — stwierdził Robert Janowski.
Źródło: Pomponik
Artykuły polecane przez redakcję Domku i Ogródka
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat pielęgnacji ogrodu czy domowych trików, koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@domekiogrodek.pl.