Stracił ponad 25 tys. zł. To przez żarłocznego zwierzaka
Humphrey Herington jest właścicielem szkółki roślin w Australii. Pewnego dnia zauważył, że jego rośliny są poobgryzane. Z dnia na dzień sytuacja wyglądała coraz gorzej. Kiedy straty urosły do 6 tys. dolarów, odkrył, kim jest winowajca.
Ciężko uwierzyć, że jedno zwierzę jest w stanie zniszczyć aż tyle roślin. Właśnie dlatego Humphrey Herington z początku podejrzewał, że sprawcami jest kilka oposów. Niżej zdradzamy więcej.
Ogromne straty w szkółce roślin w Australii
Humphrey Herington prowadzi szkółkę roślina w Nowej Południowej Walii w Australii nieopodal miasta Lismore. Rośliny hodowane w tym miejscu miały trafić do australijskiego parku przyrodniczego. Mężczyzna zaczął liczyć pieniądze.
Z dnia na dzień roślin ubywało, a straty zaczęły coraz szybciej rosnąć. Humphrey Herington oszacowała, że jest do tyłu o 6 tys. dolarów. W przeliczeniu wychodzi, że mężczyzna stracił aż 25 tys. zł.
Kiedy Humphrey Herington zaczął podliczać pieniądze, w końcu odkrył, kto jest winowajcą. Zaobserwował go pewnego ranka na jednej z ławek stojących na terenie szkółki. W dalszej części artykułu zdradzamy, kto zjadał rośliny.
Żarłoczny koala przyznał się do winy
Kiedy Humphrey Herington w końcu doliczył się, ile pieniędzy stracił, winowajca postanowił się ujawnić. Okazało się, że wszystkie szkody wyrządził jeden koala . Herington opowiada, jak przyłapał winowajcę na gorącym uczynku.
- Pewnego ranka wyszliśmy do pracy i koala siedział na ławce obok tych wszystkich roślin, trzymając się słupa […] Owinąłem go ręcznikiem, zaniosłem na wybieg mojego sąsiada, około 200-300 m od szkółki i tam wypuściłem - wypowiedź mężczyzny cytuje Wirtualna Polska.
Koala jednak już niedługo wrócił na teren szkółki. Właśnie wtedy Herington zdecydowała się zbudować wysokie ogrodzenie, którego zwierzę nie pokona. Niestety mężczyzna już nie odzyskał straconych pieniędzy. Niżej opowiadamy więcej o koalach.
Koale gatunkiem zagrożonym
Koale naprawdę długo dobrze sobie radziły. Zostały wpisane na listę zagrożonych gatunków w Australii dopiero w zeszłym roku, a dokładniej w lutym 2022. Teraz zwierzęta te są pod ochroną.
Żarłoczny koala z Australii to nie jedyny zwierzak, który postanowił odwiedzić i ogołocić ogród. Sprawdź też, jak pewien świstak pałaszował warzywa prosto przed kamerą.