Twoja lawenda oklapła? To przez popularny błąd. Tak przywracam jej sprężystość
Uwielbiam piękną, świeżą lawendę na balkonie. Nie tylko odstrasza ona komary od mojego mieszkania, ale również wspaniale ozdabia nudną, betonową powierzchnię. Jeśli jednak Wasza lawenda oklapła, to znaczy, że popełniacie błąd w jej pielęgnacji. Dzisiaj powiem Wam, co robicie nie tak.
Oklapnięta lawenda – co robisz nie tak?
Przywiędła, oklapnięta lawenda to standard polskich blokowisk. Wiele osób wie, że wspaniale odstrasza ona komary, ale wprost proporcjonalnie wiele osób nie wie, jak prawidłowo ją pielęgnować.
Nawet jeśli lawenda jest dla nas tylko narzędziem do ochrony przed insektami, nie powinniśmy bardzo zaniedbywać tej rośliny. Przyjrzałem się problemowi oklapniętej lawendy i zauważyłem, że wielu moich znajomych popełnia ten błąd.
Jeśli i Twoja lawenda prezentuje się raczej przeciętnie, koniecznie zobacz, czy nie popełniasz podobnych błędów. Razem uratujemy Twoją lawendę. Daję słowo.
Lawenda – główne błędy pielęgnacyjne
Zauważyłem, że najbardziej popularnym błędem jest zbyt obfite podlewanie lawendy. Nie toleruje ona nadmiernej wilgoci. Jeśli nie masz odpowiednio zrobionego drenażu w doniczce (a zakładam, że nie masz), jej korzenie zwyczajnie gniją w błocie, bo ziemią nie można tego już nazwać.
Patent na to jest niezmiernie prosty. Jeśli przelejesz lawendę, przesusz ją. Z doświadczenia wiem, że lawenda lubi nawet okresowe przesuszanie. Najprościej można to zrobić, po prostu nie podlewając jej przez kilka kolejnych dni.
Kolejny błąd to nie nawożenie lawendy. Lawenda, tak jak każda inna roślina potrzebuje nawożenia. Najprostszy domowy nawóz, właściwie nic nie kosztuje. Wystarczy zmieszać z ziemią rozdrobnione skorupki po jajkach i gotowe. Jeśli możesz, ugotuj jajka bez soli i innych przypraw. Takie skorupki będą najbardziej wartościowe.
Lawenda i jej pielęgnacja – podsumowanie
Czy dalej uważasz, że lawenda jest trudna w uprawie? Mam nadzieję, że nie. Dla jasności podsumujmy to sobie. Jeśli przejesz lawendę, osusz ją. Jeśli oklapła, użyźnij jej ziemię skorupami po jajkach. Prawda, że proste?
Drodzy Czytelnicy, jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami lawendy, wypróbujcie moje patenty. Uwierzcie, ze Wasza lawenda odżyje dosłownie w kilka dni, a Wy będziecie mogli cieszyć się pięknie pachnącym straszakiem na komary.