Mszyce unikają tego, jak ognia. Jest bez chemii, usuwa je od razu
Mszyce to małe owady, które potrafią przysporzyć sporo problemów, a walka z nimi w ogrodzie nie jest wcale taka łatwa, jakby się wydawało. Wielu z nas wydaje mnóstwo pieniędzy na specjalistyczną chemię, która nie jest obojętna dla naszych roślin i naszego zdrowia.
Zamiast takich preparatów, polecamy przygotować opryski w pełni ekologiczne i bezpieczne. Działają przy tym lepiej, niż chemia ze sklepu! Opowiemy o nich w dzisiejszym artykule.
Pieprz cayenne na mszyce
Naturalnym środkiem odstraszającym mszyce jest pieprz cayenne. Posiada w swoim składzie toksyczne dla mszyc alkaloidy, które atakują ich układ nerwowy. Nie jest trudno przygotować taki roztwór z pieprzem cayenne.
Potrzebujemy do tego 25 g pieprzu cayenne oraz pół litra wrzątku. Dodajemy przyprawę do wody, a następnie gotujemy. Na 4 godziny odstawiamy do zaparzenia. Gdy roztwór ostygnie, rozcieńczamy go w 5 litrach wody i przelewamy do butelki ze zraszaczem.
Można już spryskać zagrożone mszycami rośliny . Najlepiej robić to wieczorem i nie wolno stosować takiego roztworu na ogórkach.
Wywar z cebuli, czosnku oraz mniszka lekarskiego
Cebula, czosnek oraz mniszek lekarski mogą również skutecznie wesprzeć nas w walce z mszycami. Do stworzenia z nich wywaru potrzebujemy dodać je do 5 litrów w wody w ilości: 100 g ząbków czosnku lub pociętej cebuli (gotowanych przez około 30 minut) albo 200 g liści mniszka lekarskiego (wcześniej listki należy namoczyć na około 2 - 3 godziny).
W przypadku cebuli wywar gotujemy około 30 minut, czosnek odstawiamy na 24 godziny w ciepłym miejscu - mniszek lekarski odstawiamy na 3 godziny. Gotowy wywar można używać od razu na rośliny i nie trzeba go rozcieńczać z wodą.
Wyciąg z rumianku i aksamitki
Wyciąg z rumianku i aksamitki to kolejny sprytny sposób na szkodniki. Na taki wyciąg potrzebujemy suszonych kwiatów rumianku w ilości 300 gramów. Dodajemy do nich wody, aż do przykrycia, a następnie podgrzewamy, nie gotujemy. Jeśli chcemy, możemy dorzucić nieco mydła ogrodniczego do wyciągu.
Po podgrzaniu czekamy, aż ostygnie, aby rozcieńczyć go w stosunku 1:10. Dopiero wtedy możemy spryskać nim rośliny zaatakowane przez mszyce.
W przypadku wywaru z aksamitki potrzebujemy pół kilograma suszu z aksamitek. Dodajemy do nich 5 litrów wody i odstawiamy na około 48 godzin. Po tym czasie możemy spryskać to zielone dobro natury, które zostało zaatakowane przez mszyce.
Zdjęcie wyróżniające pochodzi z kanału „Przydatna telewizja” na YouTube.