Na mojej monsterze pojawiły się ciemne plamy. Roślinę uratowałem produktem z kuchni
Monstera to bardzo ciekawa roślina ozdobna, która jednak, aby zachwycała swoim pięknem, wymaga odpowiedniego traktowania i pielęgnacji.
Niestety niewłaściwe nawożenie i stanowisko dla monstery objawia się zmianą koloru jej liści. Czy jednak możemy coś z tym zrobić? Zdecydowanie tak. W tym artykule zdradzę wam mój sposób.
Dlaczego monstera ma plamy na liściach?
Jak pewnie się domyślacie, tę przypadłość u monstery zauważyłem również na swoich roślinach. Szybko dowiedziałem się, co może być tego przyczyną.
Okazuje się, że monstera czarnieje, gdy jest jej zimno. O ile jest to zima, wystarczy przestawić doniczkę bliżej kaloryfera. Z kolei latem czerniejące liście wskazują na przewianie rośliny.
Monstera wcale nie potrzebuje do prawidłowego wzrostu wiele światła, dlatego nie musi stać bezpośrednio pod oknem. Odkąd wyeliminowałem ten błąd, mój problem z monsterą skończył się.
Dlaczego monstera żółknie?
Czasem do czarnych plam dochodzi również żółta obwódka. To jasny znak, że monstera cierpi na chorobę grzybową, tak zwana plamistość liści. Ważna jest tutaj natychmiastowa reakcja. Warto natychmiast zastosować preparat grzybobójczy oraz osuszyć roślinę. Jej przelewanie może powodować rozwój chorób grzybowych.
Po przesuszeniu ziemi (a może nawet przesadzeniu rośliny ), natychmiast usuwamy wszelki chore pędy i liście. Zanim jednak zastosujecie chemiczne środki lecznicze, poczekajcie moment. Mam na to lepszy sposób.
Uratuj swoją monsterę cynamonem
Spokojnie, też nie mogłem w to uwierzyć. Okazuje się, że cynamon, kosztujący w sklepie dosłownie grosze za kilkugramowe opakowanie ma właściwości przeciwgrzybiczne. Ponadto świetnie absorbuje on wilgoć. Dlatego też posypcie korzenie monstery cynamonem i wsadźcie go do nowej ziemi. Ten domowy patent działa wprost wspaniale.
Na koniec mała porada ode mnie. Cynamonem warto posypać również sadzonki przed wsadzeniem ich do ziemi. Dzięki temu roślina ukorzeni się szybciej, przy mniejszej szansie na zainfekowanie chorobą grzybową. Odpowiada za to związek o nazwie aldehyd cynamonowy, który poza właściwościami przeciwgrzybicznymi, hamuje również rozwój pleśni.
ZOBACZ TAKŻE:
- Tak przywracam marniejącą pelargonie do życia. Sekretem jest coś, co każdy ma w kuchennej szafce
- Kruszę i rozsypuję w ubikacji. W 1 noc staje się biała, jak ściana
- Czeka nas zmiana w pogodzie. Wrócą upały