Polacy kochali działki ROD, ale nie na długo. Na rynku jest przełom, nikt się nie spodziewał
Działki ROD niektórym kojarzą się z okresem PRL-u, kiedy Rodzinne Ogródki Działkowe cieszyły się ogromną popularnością i stanowiły ukochane miejsce wypoczynku Polaków.
Po latach, kiedy wydawało się, że ROD-y odeszły w zapomnienie, popyt na nie nagle wzrósł. Teraz jednak sytuacja odwróciła się i wszystko wskazuje na to, że powrót Polaków na działki był jedynie chwilowy. Co takiego dzieje się na rynku nieruchomości?
Burzliwe losy działek ROD w Polsce
Chociaż wielu osobom Rodzinne Ogródki Działkowe kojarzą się z czasami PRL-u, w rzeczywistości geneza tego tworu jest znacznie starsza - pierwsze działki w Polsce powstawały już w XIX wieku. Ich popularność zaczęła rosnąć po II wojnie światowej, by osiągnąć swój szczyt w latach 80. ubiegłego wieku, gdy utworzono Polski Związek Działkowców.
Po transformacji ustrojowej popularność działek zaczęła powoli spadać. Kiedy wydawało się, że stały się one już tylko reliktem PRL-u i dni ROD-ów są policzone, nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Wybuchła pandemia, a wraz z nią pojawiły się zakazy korzystania z przestrzeni publicznych, nawet przebywania w lasach.
Próbując odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości, Polacy zatęsknili za naturą i skuszeni możliwością użytkowania własnego kawałka ziemi, chętnie zwrócili się ku działkom ROD, których ceny poszybowały w górę.
Boom na działki ROD trwa czy słabnie?
Jeszcze do zeszłego roku wolna działka ROD należała do rzadkości. Listy oczekiwania na wolny ogród wydłużały się, a na tablicach ogłoszeń próżno było szukać ofert sprzedaży działek. Nieliczne wystawiane na sprzedaż działki osiągały z kolei zawrotne ceny. Teraz jednak wahadło zdaje się przechylać na drugą stronę.
Postpandemiczny boom na działki ROD mija, na co zdają się wskazywać analizy danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który porównał ilość pojawiających się na rynku ofert sprzedaży. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w przypadku ROD mamy do czynienia ze sprzedażą prawa do użytkowania działki, a nie stricte sprzedażą gruntu.
Coraz więcej działek na sprzedaż
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku, czyli w ostatnim kwartale 2023 r., liczba ofert sprzedaży działek wynosiła nie więcej niż 300 na tydzień. W pierwszym kwartale roku 2024 liczba ta wzrosła do niemal 500, ale to był dopiero początek tendencji wzrostowej.
Jak przeanalizował Polski Instytut Ekonomiczny na podstawie danych z portalu propertly.io, już w kwietniu 2024 r. liczba ofert sprzedaży urosła aż do 1000 na tydzień, a kolejny kwartał może przynieść jeszcze większy wzrost. Najwięcej ofert pojawia się przy tym w dużych miastach, gdzie do niedawna było trudno o własny ogród.
Co ciekawe, wzrost podaży nie idzie tu w parze ze spadkiem cen. Wręcz przeciwnie, na początku 2024 r. za 1 metr kwadratowy działki trzeba było zapłacić średnio 331 zł, co w porównaniu do tego samego okresu w zeszłym roku oznacza wzrost cen o 38%. Czy wkrótce cena działek ROD zacznie spadać?
Zobacz także:
- Laura sprząta domy bogaczy. To co zobaczyła nie mieści się w głowie
- Błędy w uprawie cukinii. To dlatego nie kwitnie
- Uważaj na tę roślinę. Pięknie kwitnie, lecz jest toksyczna
