Uważaj na nie w maju. Wystarczy 1 błąd, a zniszczysz cały ogród
Maj w tym roku zapowiada się wyjątkowo ciepło, podobnie jak pierwsza połowa kwietnia. Jednakże nie oznacza to, że możemy być w pełni spokojni o swoje rośliny.
Majowe przymrozki są prawdziwą zmorą ogrodników. Nie bez powodu o 15 maja mówi się jako o „zimnej Zośce”, podczas której często dochodzi do znacznego spadku temperatury. Czy mimo to istnieje sposób na to, jak uratować rośliny po majowych przymrozkach?
Maj najbardziej zwodniczym miesiącem?
Maj to jeden z najbardziej zwodniczych miesięcy w roku. Majowe przymrozki, które przychodzą znienacka i mogą dochodzić nawet do -4 stopni Celsjusza to koszmar dla naszych plonów. Zwykle taki stan rzeczy utrzymuje się od 12 do 15 maja, przez co okres od 12 do 14 maja nazywa się „zimnymi ogrodnikami”.
Dla wielu ogrodników wspomniana „zimna Zośka” jest datą graniczną, po której rośliny w naszym ogrodzie nie powinny już być narażone na przymrozki.
Mimo to trudno popadać tutaj w paranoję, rozpoczynając sezon wysiewu roślin w połowie maja. Wystarczy monitorowanie temperatury na zewnątrz oraz ewentualne okrywanie roślin podczas zapowiadanych majowych przymrozków, aby oszczędzić sobie nerwów.
Wielu ogrodników popełnia ten błąd
Chociaż przy znaczących spadkach temperatury, ogrodnicy stosują okrywanie, sztuczne dogrzewanie, czy nawet zadymianie i zraszanie roślin, wciąż wielu domorosłych ogrodników traci plony przez kilka szkolnych błędów.
Kluczem w walce z majowymi przymrozkami jest działanie prewencyjne. Jeśli nie sprawdzamy na bieżąco pogody oraz nie znamy sposobów ochrony roślin, na przykład z użyciem ściółki, czy agrowłókniny, właściwie sami prosimy się o kłopoty. Tymczasem sposoby na to, jak uratować rośliny po majowych przymrozkach, jak również przed nimi wcale nie wymagają botanicznego doktoratu.
Jak uratować rośliny po majowych przymrozkach?
Nie ulega wątpliwości, że majowe przymrozki są niezwykle niebezpieczne. Jeśli dojdzie do „przemarznięcia” pąków kwiatowych, rośliny nie wytworzą kwiatów, a tym samym uprawy nie będą owocowały.
Jeśli jednak z jakichkolwiek powodów nie zdążyliście zabezpieczyć swoich roślin, można je jeszcze odratować. Jak uratować rośliny po majowych przymrozkach? Należy pozwolić im się rozmrozić. Jeśli doszło do uszkodzenia roślin, dobrym pomysłem byłoby zapewnić im zacienione stanowisko, w którym spokojnie będą mogły rozmarznąć i się zregenerować. Jeśli wystawimy je zaraz na ostre słońce, tylko pogorszymy uszkodzenia.
Konieczne będzie również odpowiednie nawożenie przemarzniętych roślin. Po majowych przymrozkach warto zastosować uniwersalne nawozy z fusów z kawy, skórki po bananie, czy wykorzystać działanie drożdży – w zależności od zapotrzebowania. Im bardziej zadbamy o proces pielęgnacyjny swoich roślin po majowych przymrozkach, tym większa szansa, że odratujemy większą część swoich upraw.
ZOBACZ TAKŻE:
- Jak karmić ogórki drożdżami i cukrem?
- Czyszczenie piekarnika bez szorowania. Wystarczy produkt z kuchni
- 5 najbardziej ekspansywnych roślin. Nie sadź ich w ogrodzie
Zdjęcie wyróżniające pochodzi z nakanłu infouprawa na YouTubie